Bella, Sky, Way i Festi szukają domów
Festiwal Bella Skyway to atrakcja dla turystów, ale utrapienie dla mieszkańców – również czworonożnych. Ewakuowana z terenu instalacji kotka i trójka maluchów szukają domów.
-Praktycznie nie znam się na kotach, a właściwie trochę się ich boję – mówi o Kuba Hryniewicki z Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. – Ale nie było wyjścia, maluchy nie przetrwałyby tych setek tysięcy odwiedzających, wystraszone mogły wpaść pod samochód czy zostać zadeptane. Ewakuacja trwała dwa dni, ale udało się
Festiwalową tradycją Skywaya jest monumentalny mapping na elewacji Muzeum Uniwersyteckiego. Co roku przyciąga gęstniejący z roku na rok tłum. Niestety, w tym roku teren instalacji okazał się być… zamieszkały.
Na zdjęciach Bella i Sky oraz kotka Festi.
Kocia mama pojawiła się przy muzealnym murze w zeszłym roku. W tym roku w czerwcu doczekała się potomstwa, z spośród którego przeżyła w trójka: dwie czarnulki i burasia. Jest to niewątpliwe dobre miejsce do życia, niemal dom z ogrodem. Szkoda tylko, że kotce nikt nie wytłumaczył, że najbezpieczniej byłoby zamieszkać w miejscu spokojniejszym, niż to za muzealnym ogrodzeniem.
-Od dłuższego czasu bytowała przy ogrodzeniu, tam była dokarmiana przez mieszkanki lewobrzeża, jak również starówki – mówi Hryniewicki z TTOPZ. – To one zwróciły uwagę, że przy takim natężeniu turystów, hałasu i pojazdów koty narażone są na niebezpieczeństwo. Wyjścia nie było… Łapanka trwała kilka godzin. Nie byliśmy pewni czy ostatni maluch jeszcze żyje, bo nie był dawno widziany. Następnego dnia dostaliśmy znak, że kociak się pojawił. Czekaliśmy w środku nocy, aż wejdzie do klatki-łapki. Nie czekaliśmy sami. Towarzyszyły nam szczury, które Plac Rapackiego nocą traktują jak swoje podwórko. Podchodziły zupełnie blisko, bez strachu. To była niezapomniana noc.
Kotka i dwumiesięczne kociaki znalazły już dom tymczasowy, a jeden na horyzoncie ma już stały adres zamieszkania. Kocia mama otrzymała imię Festi (od Festiwal), jest piękna i ujmująca. Jest już po sterylizacji i dochodzi do siebie, czekając na nowy dom. Trzy kociaki mają robocze imiona Bella, Sky i Way. Weterynarz potwierdził, że zwierzęta są w dobrym stanie zdrowia, zostały odrobaczone i mają się dobrze. Młodsze pokolenie, niestety po wakacjach spędzonych w krzakach i na ulicy jeszcze denerwuje się w kontakcie z ludźmi. Ostatni, najbardziej wystraszony, przebywa jeszcze w przychodni weterynaryjnej ze względu na ranę na oku. Są jednak w wieku, który dobrze rokuje na socjalizację z człowiekiem.
W sprawie adopcji Festi, Belli, Sky i Way można kontaktować się z Kubą Hryniewickim z TTOPZ (kuba.hryniewicki@gmail.com).
Purysta
23 sierpnia 2019 @ 09:49
Szanowna Pani Redaktor,
Budynek, o którym mowa w artykule, to nie tylko Muzeum Uniwersyteckie, to też Uczelniane Centrum Informatyczne, sala Senatu, sale rektorskie. Całość to Collegium Maximum.
W artykule lepiej byłoby użyć sformułowań 'na elewacji Collegium Maximum’ niż 'na elewacji Muzeum Uniwersyteckiego’.
Anna Zglińska
23 sierpnia 2019 @ 14:55
Jeśli komentuje tu rzecznik UMK, to 10 dni temu wysłałam zapytanie… I cisza…