Ewakuacja na UMK. Dziś już zajęć nie będzie. Policja będzie sprawdzać budynek po budynku
Władze UMK podjęły decyzję o odwołaniu wszystkich zajęć do końca dnia w związku z alarmem bombowym na uczelni. Policja będzie sprawdzać wszystkie budynki dydaktyczne uniwersytetu w Toruniu.
Kilkadziesiąt minut temu rektor UMK zarządził natychmiastową doraźną ewakuację budynków w toruńskim kampusie. Chodzi o wszystkie obiekty dydaktyczne UMK w Toruniu.
Ma to związek z wiadomością o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku dydaktycznym UMK, który został dziś przesłany na ogólny adres mailowy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
– Przyszedł mail mówiący o tym, że w budynku państwa szkoły jest ładunek wybuchowy – mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK. – W tej chwili jesteśmy w trakcie akcji ewakuacyjnej. Do końca dnia budynki dydaktyczne będą nieczynne. Każdy z nich zostanie przeszukany przez policję, która jest już na miejscu.
Z budynków UMK ewakuowano ok. 2 tys. osób – studentów i pracowników. Policyjni pirotechnicy są już na miejscu i sprawdzają budynki dydaktyczne uczelni. Łącznie aż 21 obiektów. Akcja na pewno potrwa kilka godzin, jeśli nie dłużej. Być może skończy się wieczorem.
Na UMK zaczyna się sesja egzaminacyjna. Osoby, które dziś pisały egzaminy, musiały opuścić budynki. Te egzaminy będą unieważnione.