Fala wezbraniowa coraz bliżej. Czy działki na Rudaku i ul. Przybyszewskiego znajdą się pod wodą?

Na zaporze we Włocławku został zwiększony zrzut wody. A to oznacza, że w Toruniu poziom wody w Wiśle może być wyższy niż prognozowano. – W Toruniu być może będziemy mieć przekroczone stany alarmowe, ale nie znacznie – mówi Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. – Sytuacja jest pod kontrolą.

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz odwiedził dziś Włocławek i Toruń, czyli miasta, przez które najpierw przejdzie fala wezbraniowa. Już wiemy, że na zaporze we Włocławku został zwiększony zrzut wody. To oznacza, że poziom Wisły w Toruniu może być wyższy niż prognozowano.

– Mamy falę wezbraniową trochę większą niż planowaliśmy na początku. To powoduje, że musi być większy zrzut wody. W efekcie w Toruniu być może będziemy mieć przekroczone stany alarmowe, ale nieznacznie – mówi Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. – Sytuacja jest pod kontrolą. Nie spowoduje to żadnych perturbacji dla mieszkańców. Być może tak jak w Warszawie będą lekko zalane okoliczne brzegi.

Wojewoda informuje, że fala wezbraniowa już przechodzi przez województwo kujawsko-pomorskie. W Toruniu można się jej spodziewać w godzinach nocnych. – Sytuacja jest poważna, ale stabilna – mówi wojewoda. – Mamy nad wszystkim kontrolę.

Niewykluczone, że pod wodą znajdą się łąki i pola znajdujące się nad Wisłą np. w Kaszczorku, a także ogrody działkowe na Rudaku i ul. Przybyszewskiego. Jeżeli Wisła osiągnie i przekroczy stan alarmowy, czyli 650 cm, zostanie ewakuowany parking pod mostem drogowym. Na razie jednak poziom Wisły to 577 cm.

Służby – straż pożarna i obrona terytorialna – są w pełnej gotowości. Na razie nie prowadzą działań przeciwpowodziowych. Monitorują sytuację.