Grand Prix w Eurosporcie!
Od 2022 roku organizatorem żużlowego cyklu Grand Prix będzie Discovery. Dotychczasowy promotor, firma brytyjska BSI, nie podpisała umowy z Międzynarodową Federacją Motocyklową. Co oznacza to dla Torunia? Czy na Motoarenie zobaczymy jeszcze żużlową elitę?
Umowa pomiędzy miastem Toruń a organizatorem cyklu Grand Prix obowiązuje do 2020 roku, co oznacza, że w przyszłym roku zobaczymy zmagania najlepszych żużlowców na świecie. Jak będzie w latach kolejnych? Na razie nie wiadomo, choć trudno sobie wyobrazić, aby na mapie cyklu zabrakło najlepszego stadionu żużlowego na świecie.
Zdaniem ekspertów odejście ludzi z BSI może polskim żużlowcom znacznie pomóc, ponieważ Brytyjczycy niespecjalnie sprzyjali rozwojowi żużla w Polsce.
Żużel jest ekscytujący. Trzeba go promować szerzej. Macie PGE Ekstraligę, najmocniejszą ligę żużlową na świecie. Wszyscy najlepsi zawodnicy startują w Polsce. Chciałbym, żeby w innych krajach też poziom był tak wysoki. Najwyższy jest bez dwóch zdań w polskiej lidze. Macie pełne stadiony, świetną organizację i najlepszych żużlowców. To jest tak jak w piłce nożnej. Tam, gdzie grają najlepsi, jest najlepsza liga. Polska w żużlu jest tego najlepszym przykładem – mówił dla internetowego serwisu Sportowefakty,pl Jorge Viegas, nowy prezydent Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.
Pierwszą zmianą odczuwalną dla kibiców będzie zmiana nadawcy transmisji. Od 2022 roku relacje telewizyjne z Grand Prix będziemy mogli oglądać na kanale Eurosport. Eksperci mówią też o możliwej zmianie polityki wobec polskich samorządów, które płaciły nieporównywalnie wyższe stawki za prawa do organizacji imprezy Grand Prix, niż właściciele obiektów żużlowych w innych krajach. Dotychczas ze zdaniem naszych samorządowców firma BSI niespecjalnie się liczyła. Teraz może to się zmienić.