„Hołota nie umie uszanować”. Połamali ławki i spalili je na grillu

Zbyt długo nie nacieszyliśmy ławkami, które stanęły w okolicach Fortu I przy ul. Winnej. Nieznani dotąd sprawcy połamali je, a następnie podpalili na stanowiskach do grillowania.

Do dewastacji mogło dojść w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zdjęcia z tego miejsca pojawiły się kilka dni temu na jednej z facebookowych grup. Widać na nich połamane ławki, które zostały wrzucone do stanowisk do grillowania, a następnie podpalone.

„Widziałem, już trzy tygodnie temu tam był burdel” – komentuje jeden z torunian na Facebooku. „Po prostu hołota, która nie umie uszanować” – nie przebierała w słowach kolejna mieszkanka Torunia. Kolejny komentarz: „Ludzie, co wy robicie! To też m.in. dla was jest miejsce do grillowania czy wypoczynku. Jak tak można?”

To nowe miejsce do grillowania i wypoczynku powstało przy ul. Winnej, ok. 150 m przed Fortem. Ma zaledwie… pół roku. Inwestycja zakończyła się w grudniu 2018 r. i została zrealizowana w ramach budżetu partycypacyjnego. Kosztowała 332 tys. zł.

W ramach projektu powstały: strefa toru łuczniczego (strzałochwyt, tarcze strzelnicze, nasadzenia), plac zabaw (tyrolka, linarium – piramida, gra edukacyjna), strefa rekreacyjna (dwa grille, pięć ławkostołów), pięć ławek wzdłuż ścieżek, kosze, stojak na rowery i tablica informacyjna. Odkopano także istniejące fragmenty baterii B1 (ziemno-betonowe).

Jak ustaliliśmy w toruńskim urzędzie miasta, koszt przywrócenie stanu pierwotnego to 15 tys. zł. Niestety, z podobnymi scenami mamy także do czynienia na Martówce. Tam stale dochodzi do dewastacji.