Mieszkaniec Kaszczorka pisze list w sprawie ul. Królewny Śnieżki: „Panie prezydencie, pragnę zgłosić niegospodarność”
Na ul. Królewny Śnieżki w nocy działa oświetlenie uliczne – choć jest tam jeden dom i dwa kolejne w budowie – Miasto ponosi straty, oświetlając prywatny plac budowy – uważa Rafał Kmieć z Kaszczorka. – To niedopuszczalne.
Rafał Kmieć, społecznik z Kaszczorka dwa razy interweniował w tej sprawie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni wysłał dwa listy do magistratu: najpierw do wydziału gospodarki komunalnej, a następnie do prezydenta Torunia.
– Wnioskuję o wyłączenie lamp na ulicy Królewny Śnieżki do czasu zamieszkania tej ulicy przez osoby budujące na niej swoje domy – napisał Rafał Kmieć w pierwszym z listów. – Nie ma uzasadnienia do oświetlenia tej ulicy, gdyż jest to ulica „ślepa”, bez znaczenia dla komunikacji na osiedlu. Budują się na niej teraz dwa domy.
Zdaniem społecznika „gmina miasta Toruń nie ma prawa nieodpłatnie oświetlać terenu budowy prywatnej posesji (nie jest to w jej obowiązkach). Nigdzie indziej poza ul. Królewny Śnieżki się tak nie dzieje. Jeśli Ci Państwo wyrażą zgodę, mogą za tą usługę zapłacić” – czytamy w dalszej części listu.
Dwa tygodnie później mieszkaniec Kaszczorka wysłał kolejny list, bo oświetlenie nie zostało wyłączone. Tym razem swoje uwagi przekazał prezydentowi Torunia Michałowi Zaleskiemu.
„Panie prezydencie – pragnę zgłosić niegospodarność WGK. Pomimo mojego zgłoszenia, nie wyłączono lamp przy ul. Królewny Śnieżki w związku miasto Toruń ponosi straty, oświetlając prywatny plac budowy. Uważam, że to niedopuszczalne i nie chcę, aby pieniądze z moich podatków były przeznaczane na prywatne potrzeby osób które nie mieszkają w Kaszczorku” – czytamy w liście.
Co na to urząd miasta?
– Oświetlenie ul. Królewny Śnieżki zostało wykonane zgodnie z decyzją Prezydenta Miasta Torunia – odpowiada Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. – Potrzebę oświetlenia tej ulicy w licznych pismach do UMT oraz MZD, ze względów bezpieczeństwa, wskazywali jej przyszli mieszkańcy, którzy budują tam domy i których dzieci będą chodzić tą ulicą do szkoły. Dodać należy, że jest to okolica, gdzie wciąż budowane są nowe domy, a zatem zwiększy się liczba osób poruszających się tą ulicą.
Od rzeczniczki prezydenta dowiedzieliśmy się, że na ul. Królewny Śnieżki zostały zainstalowane trzy słupy oświetlenia z oprawami LED. Nie można ich jednak trwale wyłączyć, ponieważ „może spowodować to uszkodzenie urządzenia”. – W przypadku braku napięcia przez długi okres czasu dojdzie do kondensacji wilgoci na wrażliwych elementach elektronicznych, co spowoduje proces korozji i w finale może doprowadzić do uszkodzenia oprawy LED – tłumaczy Kulbicka-Tondel.