MSM swoje, Orange swoje. Czeski film z telefonem na Jarze
Pod koniec kwietnia w mediach społecznościowych pojawiła się relacja jednej z mieszkanek toruńskiego Osiedla Jar. Opisała one swoje problemy z zasięgiem sieci komórkowej i decyzji o założeniu w związku z tym telefonu stacjonarnego. Wybrała operatora, którego oferta była jej zdaniem najbardziej atrakcyjna. „I tu zaczęły się schody”.
Mieszkanka Torunia wyjaśnia, że Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa nie zgodziła się na pociągnięcie kabla do administrowanych przez siebie budynków na Osiedlu Jar. Okazało się, że nie ma też możliwości skorzystania z oferty innych operatorów. Jedynym, który oferuje swoje usługi dla MSM jest Telewizja Kablowa Toruń, która podlega pod spółdzielnię. „Według mnie jest to bezprawne ograniczanie moich praw obywatelskich. W moim własnym mieszkaniu nie mogę wybrać sobie firmy, z którą chcę zawrzeć umowę na telefon”, tłumaczy oburzona torunianka. „W MSM nie zmieniło się nic, dalej głęboki PRL. Ciekawe czy podsłuchu nie ma w ścianach”, wtórują jej inni mieszkańcy.
Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa zapewnia, że udostępnia swoje zasoby operatorom telekomunikacyjnym zgodnie z obowiązującym prawem.
W praktyce sprowadza się to do zapewnienia neutralności technologicznej, umożliwiającej przyłączenie budynku do sieci dowolnego operatora. MSM nie stawia przeszkód w dostępie do tych zasobów – informuje Joanna Pucek z MSM Toruń. – Gdyby MSM utrudniała dostęp do zarządzanych przez siebie zasobów, zainteresowany operator natychmiast zgłosiłby sprawę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i skutecznie wyegzekwował swoje prawa.
Jednocześnie dodaje, że nie zna planów operatorów telekomunikacyjnych, dotyczących rozwoju terytorialnego i czasu umożliwienia korzystania z ich usług mieszkańcom Osiedla Jar. Postanowiliśmy sprawdzić, czy Orange rzeczywiście próbowało podjąć współpracę z MSM. Rzecznik Orange Polska potwierdził, że firma miała duże problemy, aby móc świadczyć usługi światłowodowe dla mieszkańców MSM w Toruniu. Podaje także szczegóły.
Sprawa toczy się od października 2015 r. Wtedy wystąpiliśmy do spółdzielni o zgodę na udostępnienie nieruchomości i dostaliśmy odmowę. Próby rozmów nie przyniosły rozwiązania – wyjaśnia Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.
Przeciwnie do tego, co twierdziła Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa, sprawa została skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Poprosiliśmy o wydanie decyzji, ustalającej warunki dostępu do nieruchomości MSM. Otrzymaliśmy ją w styczniu 2018 r. MSM odwołała się o tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie, występując równocześnie o wstrzymanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji UKE do czasu wydania wyroku. Sprawa toczyła się do marca 2020 r., kiedy Sąd Okręgowy wydał ostateczny wyrok, który umożliwia Orange przeprowadzenie inwestycji przy ul. Watzenrodego – tłumaczy Wojciech Jabczyński.
Rzecznik Orange dodaje, że w chwili obecnej trwa analiza biznesowa inwestycji dla tych budynków. Podane informacje wskazują, że sprawa pomiędzy Orange Polska, a MSM Toruń toczyła się prawie pięć lat. Dość sporo czasu, żeby zainteresowane strony zapoznały się z jej szczegółami. MSM Toruń twierdzi jednak, że opisana sprawa jest jej… nieznana.
Informujemy, że nieznana jest nam sprawa w Sądzie Okręgowym, dotycząca Osiedla Jar oraz wyroku na korzyść Orange – odpowiada na naszą prośbę o komentarz Joanna Pucek.
Niewiedza MSM Toruń w tej sprawie może dziwić. Nie dziwią jednak apele mieszkańców, którzy nie godzą się na wyłączność TVK Toruń i określają ją, jako bezprawie. „Nie można tego załatwić, bo prawdopodobnie nie ma zakazu konkurencji, ale spółdzielnie mogą sobie narzucić chore warunki współpracy dla innych dostawców tak, że nikt nie chce tutaj wchodzić ze swoimi usługami. I jest szach mat”, tłumaczy kolejny mieszkaniec. Jednemu operatorowi udało się wygrać pięcioletnią batalię. Pozostaje pytanie, czy powody, dla których została ona podjęta, powinny się w ogóle pojawić?
........
24 października 2021 @ 20:42
Przestańcie!!! Wiem, coś o tym!
Miałam światłowód z Orange i wieczne problemy, już sam fakt wyrycia ścian aby to zainstalować ( też nowe mieszkanie z Budlexu). Każde zgłoszenie kosztowało sporo ( rozmowy tylko przez infolinię na mój koszt). Założona w styczniu 2021 a 3 usterki.
Dlatego, nigdy więcej Orange!!!
Artur
8 sierpnia 2021 @ 20:41
Pojawiły jakieś aktualne informacje na temat konkurencyjnych dostawców? Ma ktoś doświadczenia z internetem mobilnym w domu i chciałby się podzielić?
janek
22 marca 2021 @ 11:52
Artykuł prawie sprzed roku a w budynkach należących do MSM na Jarze nadal jedynym dostępnym operatorem jest należąca do MSM TVK Toruń. Monopol MSM trwa w najlepsze 🙁
Paweł
28 listopada 2020 @ 07:53
MSM jest beznadziejnym operatorem z tą swoją kablówką. Ciągłe awarie na Jarze ich internetu tłumaczą tym, że mają uszkodzone kable. Biuro obsługi nie chce przyjmować zgłoszeń o awarii, bo niby wiedzą o awarii, z tym, że bez zgłoszenia potem nie uznają zgłoszonych reklamacji. Innych operatorów nadal blokują. I niech nie mówią, że dają dostęp innym na podstawie zawartej umowy, bo najpierw niech pokażą jakie wzory tych umów przygotowują i czy nie wydłużają maksymalnie czasu na ich podpisanie.
KABLOWKA SM Mlodziezowa
24 listopada 2020 @ 13:16
tez chce . Gdzie ich „podkablowac” to chamstwo. CZuja sie bezkarni zerp onkurencji nikogo nie wpuszczaja na „swoj ” teren tj. inych sieci kablowych- KOREA. Co to jest SM jest dla nas a nie my dla niej dojne krowy. Jesli juz tak to powinni onas dbac a nie ceny usług z kosmosu , wyboru nie mamy jako mieszkańcy jak za komuny a jakosc usług pozal sie Boze.
NIECH KTOS ZROBI Z NIMI PORZADEK.
Daria
16 lipca 2020 @ 16:26
Tak samo jest z blokiem przy ul. Podgórnej 68A – 72A (od strony ul. Głowackiego). Nie chcę umowy na TV i internet światłowodowy z MSM bo wychodzi o wiele drożej niż w pakiecie całościowym Orange. Chyba zgłoszę sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta.
Mieszkaniec Torunia
21 września 2020 @ 07:52
I ja się pod tym też podpiszę… Chcę Orange a nie TVK.
Jan
5 czerwca 2020 @ 08:44
Niestety, ale MSM nie chce konkurencji na Jarze. Należąca do nich TVK Toruń ma ciągłe awarie, a sama obsługa w BOA też do profesjonalnych nie należy. Oby Orange i pozostali operatorzy szybko mogli świadczyć swoje usługi.