Na sesji apel w sprawie budżetu miasta: „Wstrzymajmy się od propozycji zmniejszania dochodów”. Koniec inwestycji w 2020?
Trwa dyskusja nad kształtem przyszłorocznego budżetu miasta. W związku ze zwolnieniem osób do 26 roku życia z podatku dochodowego, dochody miasta mogą się zmniejszyć o kwotę od 30 do 40 milionów złotych. Jest to ponad 10% budżetu miasta przeznaczanego na inwestycje.
Komisja budżetowa wystosowała obszerne stanowisko, które szeroko omawiała radna Danuta Zając. W skrócie mówiąc był to wyraz głębokiej troski o braki w przyszłorocznym budżecie i apel do radnych o powstrzymanie się od zgłaszania pomysłów, które mogłyby naruszyć kruchą równowagę miejskich wydatków i dochodów. W związku z tym, że wybory parlamentarne odbędą się już za miesiąc i jeden dzień, nie obyło się bez dyskusji o charakterze politycznym. Dość osobliwej, bo zazwyczaj radni Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości są wyjątkowo zgodni.
Magdalena Fisykowska-Kacprowicz przedstawiła możliwości, a właściwie ich brak na znalezienie tej brakującej kwoty w budżecie. Co ciekawe stwierdziła, że z pewnością miasto nie będzie oszczędzać na zieleni. Trudno byłoby
-To są decyzje rządu PiS, pomysły, które my jako samorząd musimy realizować – atakował Paweł Gulewski z Koalicji Obywatelskiej. –Mówiłem, że wszyscy poniesiemy koszty reformy edukacji. Dzisiaj mówimy o dziurze wielkości 30 mln złotych. Te wszystkie analizy nie uwzględniają zwiększenia kwoty płacy minimalnej. Pani skarbnik prosi nas o wstrzemięźliwość przy okazji zgłaszania pomysłów inwestycyjnych. My się wstrzymamy.
Gulewski pytał o to, czy samorząd toruński wystosuje jakiś apel do rządu i reakcję na obniżkę dochodów samorządów. Obawia się o realne wyhamowanie pędu inwestycyjnego. Jego wystąpienie przyniosło emocjonalną odpowiedź radnego Wojciecha Klabuna z Prawa i Sprawiedliwości.
-Nie sposób nie odnieść się do wypowiedzi mojego przedmówcy. Musimy sobie ustalić kilka faktów. Przede wszystkim warto podkreślić, że rząd wspiera bardzo mocno Toruń w pozyskiwaniu środków.(…) Uspokajam, że te pieniądze się znajdą.
W tym momencie część sali zareagowała śmiechem.
-W zeszłym tygodniu zostały zapowiedziane kolejne zmiany, m. in. zwiększenie płacy minimalnej- kontynuował Wojciech Klabun. –Szef partii rządzącej zapowiada i w tym momencie opozycja bije na alarm. Dlaczego bo wie, że te zapowiedzi zostaną wprowadzone. Martwiliście się, że nie będzie pieniędzy na 500+ i inne. I były.
Radny Klabun wieszczył, że być może trzeba będzie te słowa wytknąć Koalicji w przyszłości. Tymczasem chwilę później radni klubu PiS zagłosowali jednak za przyjęciem stanowiska magistratu względem przyszłorocznego budżetu. Było, nie było – stanowisku wyrażającego obawę względem działań własnego rządu….