Parkingowa katastrofa za Urzędem Marszałkowskim. Ofiarą schron z 1926 roku?
Radni miejscy zrobili niemały kłopot Urzędowi Marszałkowskiemu, głosując za powstaniem centrum Camerimage. Parking urzędu znika z końcem stycznia 2020 r.
– Nastroje w urzędzie są dość podłe – mówi nam jeden z pracowników. – Co tu dużo mówić, ludzie się przyzwyczaili. Ja sobie poradzę, mieszkam w Toruniu i jestem elastyczny. Do pracy jeżdżę zależnie od potrzeb – samochodem, autobusem i rowerem. Ale są koleżanki i koledzy, którzy panikują, bo autem odwożą też dzieci do szkół. Trudno będzie zmienić przyzwyczajenia całych rodzin.
Na dzierżawionej od magistratu działce bezpłatnie parkowały auta pracowników, ale również klientów urzędu. Radni Koalicji Obywatelskiej tłumaczą w kuluarach, że na komisjach nikt o likwidacji parkingu nie mówił, a zapisu o przeniesieniu praw do nieruchomości na ECFC bez obciążeń nie poruszano.
– Rozumiemy, że ten teren będzie przeznaczony pod budowę, jednak zaskakujące jest to nagłe wypowiedzenie umowy użyczenia dziś, kiedy nie jest jeszcze znana konkretna data rozpoczęcia inwestycji – mówił mediom Marek Smoczyk, sekretarz województwa. – Co stoi na przeszkodzie, aby porozumieć się z użytkownikiem terenu i przekazać ten teren w chwili, gdy budowa faktycznie się rozpocznie? Ten pośpiech jest niezrozumiały, bowiem wiadomo, że parking to bardzo ważna sprawa dla funkcjonowania instytucji, tym bardziej naszej, którą codziennie odwiedzają setki naszych partnerów oraz gości z regionu i nie tylko.
Nie ma prostej recepty na rozwiązanie kłopotu. W okolicy funkcjonuje Strefa Płatnego Parkowania oraz kilka innych płatnych parkingów: przy Cinema City, pod CSW i Jordankami, a dalej na placu św. Katarzyny, przy hali widowiskowej obok marketu Kaufland na ul. Bema. Miasto zbudowało również sieć parkingów dla powstającego sądu, niestety już są zapełnione. Wygląda na to, że w ubiegły weekend Urząd Marszałkowski próbował swój problem częściowo rozwiązać spychaczem. XIX-wieczna prochownia znajdująca się na tyłach banku i urzędu została zburzona. Dzięki zaangażowaniu pasjonatów zabytkowe wrota obiektu udało się wykupić od firmy rozbiórkowej i pojechały do Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Obydwa urzędy tłumaczą ten fakt rozbudową budynku przy placu Teatralnym, która miała ruszyć już na początku 2016 r.
– W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu (plan nr 167) przyjętym uchwałą RMT z dn. 30 kwietnia 2009 r. „w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Jordanki” (…) dopuszczono rozbiórkę „dawnego schronu laboratorium amunicyjnego” – odpowiada na nasze pytania Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prezydenta. – Ustalenia zawarte w MPZP, zgodnie z procedurą, zostały uzgodnione przez Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Obiekt ten nie podlegał ustawowym formom ochrony zabytków wynikającym z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, jak również nie był ujęty jako obiekt zabytkowy w gminnej ewidencji zabytków. Województwo Kujawsko-Pomorskie wystąpiło w dn. 20 marca 2015 r. z wnioskiem o rozbudowę budynku Urzędu Marszałkowskiego, związaną także z rozbiórką schronu. Stosowną decyzję administracyjną dla rozbudowy, remontu i przebudowy budynku Urzędu Marszałkowskiego – zgodnie z wnioskiem i projektem (…) wydano w dn. 21 kwietnia 2015 r.
Toruński oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami na początku 2018 r. zawnioskował do miasta o ujęcie w gminnej ewidencji zabytków 134 obiektów fortecznych, pozostających bez ochrony. Bez odpowiedzi. Natomiast o tym, czy ECFC w ogóle powstanie, zadecyduje Rada Ministrów, która musi ten projekt zaakceptować do 30 czerwca 2020 r.