Petycja ws. pozbawienia biskupa Suskiego odznaczeń i tytułów
Biskup Andrzej Suski jest Honorowym Obywatelem Torunia. Został odznaczony przez senat toruńskiej uczelni wyróżnieniem Convallaria Copernicana. Otrzymał państwowy Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości oraz Medal Jubileuszu Stulecia. Biskup Andrzej Suski jest oskarżany przez społeczników o ukrywanie księży pedofili.
Biskup senior Andrzej Wojciech Suski, Honorowy Obywatel Miasta Torunia, został odznaczony przez prezydenta Michała Zaleskiego Medalem Jubileuszu Stulecia w związku z obchodami powrotu Torunia do wolnej Polski. Otrzymał także na uroczystej sesji Rady Miasta z rąk prezydenta Zaleskiego medal, przyznany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Odznaczanie biskupa wzbudziło duży sprzeciw grupy aktywistów społecznych, zrzeszonych w Fundacji „Opowiemy Wszystkim”.
Uważamy te decyzje za skandaliczne i przynoszące wstyd naszemu miastu na arenie polskiej i międzynarodowej. Honorowanie biskupa Suskiego przez Pana jest policzkiem wymierzonym ofiarom przestępstw seksualnych – zwrócili się do prezydenta Zaleskiego w liście otwartym.
Biskupowi Suskiemu społecznicy zarzucają uczestnictwo w procederze ukrywania księży pedofili. Było ich kilku. Ksiądz Jarosław P. po raz pierwszy zgwałcił Mariusza Milewskiego, gdy ten miał 9 lat. Dopiero w wieku 21 lat Mariusz zdecydował się opowiedzieć o swojej krzywdzie. Zwierzył się wtedy ówczesnemu biskupowi toruńskiemu, Andrzejowi Suskiemu. Ksiądz Jarosław P. stanął przed sądem biskupim, ale został uniewinniony. Mariusza uznano wówczas za „wspólnika w grzechu cudzołóstwa”.
W marcu w toruńskim Sądzie Okręgowym rozpoczyna się sprawa Mariusza Milewskiego o zadośćuczynienie. Biskup Suski teoretycznie nie jest bezpośrednią stroną w toczącym się postępowaniu. W praktyce jednak pamiętajmy, że zgodnie z prawem kanonicznym biskup odpowiada za wszystkich księży w swojej diecezji. Czyli jednoznacznej sprawczości czynu nie ma, ale odpowiedzialność jest i wynika z tego, że był biskupem – mówi Tomasz Kolczyński, rzecznik Fundacji „Opowiemy Wszystkim”.
W 2019 r. do papieża Franciszka trafił raport o pedofilii w polskim Kościele. Zostało w nim wymienione nazwisko biskupa Suskiego.
Myślę, że gdyby chociaż przeprosił, gdyby sam wyszedł do ofiar, sytuacja byłaby inna. A teraz mamy totalne odcięcie. To symboliczne wyjście biskupa do ofiar i przeproszenie zmieniłoby dużo w świadomości ludzi – mówił Tomasz Kolczyński.
Społecznicy wskazują jeszcze na powiązania biskupa z arcybiskupem Juliuszem Paetzem. Udowodniono mu molestowanie kleryków z poznańskiego seminarium. Biskup Suski aktywnie stanął w jego obronie, zbierając na terenie diecezji toruńskiej podpisy pod listami poparcia.
Jako obywatele Polski i Torunia czujemy, że osoba pomagająca przestępcom, którzy krzywdzili dzieci, powinna zostać publicznie potępiona przez władzę, a nie nagradzana – twierdzą członkowie fundacji, na czele z prezesem Mariuszem Milewskim.
Domagają się pozbawienia biskupa Suskiego wszystkich tytułów, honorów i odznaczeń oraz uzasadnienia przez prezydenta swojej decyzji o nagrodach. Pojawia się także dodatkowy wątek związany z toruńską kurią.
W 2012 r. miasto wystawiło kurii pożyczkę na weksel w wysokości ponad miliona złotych. Miała być spłacana przez cztery lata. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, czy pożyczka została spłacona, bo informacje na ten temat nie zostały upublicznione – tłumaczy Tomasz Kolczyński.
Miasto na chwilę obecną nie udzieliło jeszcze odpowiedzi na wystosowany list otwarty. Oficjalne stanowisko w sprawie biskupa Suskiego głosi, że prezydent nie powiela ocen, pojawiających się w przestrzeni publicznej i nie formułuje na ich podstawie zarzutów.
Jeżeli nie otrzymamy odpowiedzi, to będziemy musieli działać inaczej. Przejdziemy się ponownie do Urzędu Miasta i poprosimy o spotkanie z prezydentem. Teraz już nie odpuścimy tej sprawy – deklaruje Tomasz Kolczyński.
Fundacja do tej pory nie otrzymała także żadnej informacji zwrotnej od kurii.
W sprawach związanych z oskarżeniem o tuszowanie czynów pedofilskich biskup Suski wydał już oświadczenie. Żadnych nowych oświadczeń w tej sprawie nie będziemy wydawać – informuje rzecznik kurii toruńskiej ks. Paweł Borowski.
W wydanym w maju ubiegłego roku oświadczeniu biskup Andrzej Suski odrzuca stawiane mu zarzuty.