PGE Toruń w dobie pandemii. Zdalne zarządzanie siecią ciepłowniczą
Sieć ciepłownicza w Toruniu liczy 260 km i składa się z ponad 2 tys. węzłów na terenie całego miasta. PGE Toruń jest w stanie zarządzać siecią i węzłami zdalnie, dzięki rozbudowanym systemom informatycznym. To istotne zwłaszcza w obecnej sytuacji epidemicznej, w której kontakty międzyludzkie należy ograniczać do minimum, aby uniknąć ryzyka zakażenia.
PGE Toruń, należąca do PGE Energia Ciepła z Grupy Kapitałowej PGE, wykorzystuje systemy informatyczne nie tylko do sterowania siecią ciepłowniczą, ale także przyjmowania zgłoszeń klientów, planowania produkcji ciepła i energii elektrycznej czy sprawdzania stanu ciepłociągów. Taka organizacja pracy ma w obecnej sytuacji na celu nie tylko optymalizację pracy sieci ciepłowniczej, ale przede wszystkim zapewnianie bezpieczeństwa pracowników PGE Toruń.
Wszystkie nasze systemy informatyczne są ze sobą ściśle zintegrowane, co pozwala na zarządzanie dystrybucją ciepła również zdalnie. Jest to szczególnie istotne w obecnej sytuacji, w której dążymy do ograniczania ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ciągłość i bezpieczeństwo dostaw ciepła dla klientów jest utrzymana, a część pracowników może bezpiecznie – z domu, kontrolować pracę całej sieci ciepłowniczej. Niezmiennie na stanowiskach pozostają pracownicy kierujący urządzeniami elektrociepłowni, dla których opracowano specjalne warunki pracy, tzw. reżimu sanitarnego – zapewnia Robert Kowalski, prezes zarządu PGE Toruń.
Zdalny odczyt parametrów urządzeń, a nawet ich regulowanie na odległość czy uzupełnianie wody w instalacjach grzewczych klientów zapewnia przede wszystkim system telemetryczny. Na bieżąco przekazuje on informacje o miejscach zakłóceń pracy sieci i węzłów. PGE Toruń, jako pierwsza spółka ciepłownicza w Polsce, już kilka lat temu wprowadziła także dla klientów możliwość obserwowania pracy węzłów na ekranach komputerów. Obok systemu telemetrycznego, wykorzystywana jest także mapa numeryczna, czyli cyfrowy plan systemu ciepłowniczego.