Skip to content

2 komentarze

  1. Dario
    25 kwietnia 2019 @ 08:58

    Może nie wszyscy to pasożyty, owszem zdarzają się pozytywne WYJĄTKI, ale niestety tylko wyjątki. Wysokość wynagrodzenia musi być zależna od jakości i efektów pracy, a nie od ZNP-owych zachcianek. Zmuszanie nas rodziców do zmian organizacji naszej pracy, aby dzieciom zapewnić opiekę udowadnia, że guzik obchodzi nauczycieli los uczniów, tylko ich zakichany własny interes. Rozumiem, że można domagać się lepszej płacy, ale każdy kto przystąpił do strajku niech najpierw wykaże, że osiąga wyniki, które do wyższego wynagrodzenia uprawnia. Jeżeli politycznym agitatorom tego strajku wydaje się, że w jakiś sposób osłabiają pozycję PiS to informuję, że dotąd nigdy na PiS nie głosowałem, ale patrząc na głupotę opozycji i nieodpowiedzialne zadymiarstwo chyba zmienię poglądy.

    Odpowiedz

  2. Faf
    24 kwietnia 2019 @ 09:20

    Strajkują o podwyżki przy corocznym spadku poziomu edukacji.
    Pamiętam jak kiedyś robiło się prace na kilku stronach A4, gdzie teraz w zadaniach łączy się postacie z wydarzeniami… Kreseczkami…

    Potem takie 21letnie dzieciaki przychodzą do pracy, mają jakieś kosmiczne wyobrażenie że, od razu będą dyrektorami… Mają pretensje do całego świata że pracować muszą i że, pensja nie jest od razu do ręki na początku miesiąca.

    … Także… Niech WOGOLE niech nie wracają do szkół, bo potrzeba nam nowych młodych i prężnych ekip. A nie dziadków z PRL-u którzy palcem nie machną jak coś się dzieje. Szkoda że w państwowych się tak nie zwalnia jak w prywatce.
    Bo za KILKULETNI brak progresu to powinni być odstrzelenie, a nie podwyżkę dostawać.

    Pasożyty cholerne

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *