„Sytuacja w lesie jest dramatyczna”. Wilgotność ściółki wynosi 8 proc. [FILM]
– Nie pamiętam, by w ostatnich latach w kwietniu było tak sucho. Takie warunki panują pod koniec upalnego lata – mówi nadleśniczy Paweł Nas z Nadleśnictwa Dobrzejewice. W tym roku w lasach wybuchło już ponad 3 tys. pożarów, w samym Nadleśnictwie było ich pięć – dwa z nich to z całą pewnością podpalenia.
Deszcz w powiecie toruńskim ostatni raz spadł 39 dni temu. Wilgotność leśnej ściółki leśnicy określają obecnie na 8 proc. Powiedzieć, że jest sucha jak pieprz, to nie powiedzieć nic. Wilgotność pieprzu wynosi… około 10 proc.
– Przeciwnikiem lasu jest nie tylko brak opadów, ale także wiatr, który wysusza rośliny – mówi Paweł Nas. – W tej chwili sytuacja jest dramatyczna. Mamy kwiecień, a susza odpowiada tej z końcówki lata.
Do tej pory w Nadleśnictwie Dobrzejewice odnotowano pięć pożarów, zdaniem strażaków dwa z nich to podpalenia. O pojawieniu się w lesie ognia leśniczych i służby ratunkowe informowali przypadkowi spacerowicze.
Jak przekazać informację, by pomoc nadeszła jak najszybciej?
– Dużym sukcesem będzie określenie informacji zawartych na kamieniu lub słupku oddziałowym – dodaje nadleśniczy. – Wtedy określimy położenie zgłaszającego z bardzo dużą dokładnością. Wystarczy nam jednak podanie kierunku, w który się spacerowicz udał, z informacją, w jakiej odległości od wioski lub zabudowań się znajduje. Sytuację na bieżąco monitorujemy także na kamerach. Jesteśmy więc w stanie zareagować i rozpocząć akcję gaśniczą w kwadrans. W tym czasie sprowadzimy samolot i niezbędny nam sprzęt.
Czy grożą nam takie pożary jak te w Kalifornii i Grecji? Przy tak niskiej wilgotności ściółki i silnym wietrze nikt tego nie wyklucza. Każdy mieszkaniec wsi i terenów okołoleśnych powinien wiedzieć, jak w takiej sytuacji się zachować i gdzie się ewakuować. Ale czy wie?
– Ćwiczenia ewakuacyjne na naszym terenie organizowane były bardzo dawno temu – dodaje nadleśniczy.
Osoby mieszkające w pobliżu płonących lasów powinny ewakuować się do najbliższej szerokiej drogi, dotrzeć do pól, łąk lub na pastwiska leżące w znacznej odległości od lasu.
Według Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, o godz. 13.00 stopień zagrożenia pożarowego lasu był średni.