Zostawiła kota w nagrzanym samochodzie. Interweniował przechodzień
Wczoraj około godz. 16:30 do toruńskiej straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie o kocie zamkniętym w jednym z samochodów zaparkowanych przy ul. Szumana. Sygnał służbom dała spacerowiczka, zaniepokojona panującym upałem.
Zdaniem składającej zgłoszenie, kot przebywał w pojeździe już od dłuższego czasu, nie mając dostępu do wody. Samochód stał w nasłonecznionym miejscu, mając jedynie lekko uchylone boczne szyby. Właśnie to wykorzystali funkcjonariusze, by uratować zwierzę. Znalezionym nieopodal prętem otworzyli drzwi auta, a kot do czasu powrotu 42-letniej właścicielki trafił w ręce Eko Patrolu. Sprawą dalej zajmie się policja – kobieta nie uniknie konsekwencji.
Straż miejska przypomina jednocześnie, by w trakcie upałów nie pozostawiać w samochodach dzieci ani zwierząt.