Chcesz studiować? Przedstaw zaświadczenie od proboszcza. Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje ws. WSKSiM w Toruniu
Zamierzasz studiować w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu? Musisz przedstawić opinię od księdza proboszcza swojej parafii. Według Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich, narusza to prawa osób niewierzących, zwłaszcza że szkoła nie prowadzi tylko zajęć w dyscyplinach kościelnych i dostaje pieniądze z NBP.
– Moje wątpliwości budzi fakt ograniczenia dostępu do szkolnictwa wyższego związany z przyjętymi przez WSKSM zasadami rekrutacji – pisze do Jarosława Gowina, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej szkoły dokumentem wymaganym od kandydatów w procesie rekrutacji jest przedłożenie opinii księdza proboszcza. Podobny wymóg dotyczy również rekrutacji na studia pierwszego i drugiego stopnia oraz inne kierunku podyplomowe.
– Uczelnia nie prowadzi zajęć w dyscyplinach kościelnych, takich jak teologia, lecz m.in. na kierunkach dziennikarstwo i komunikacja społeczna, politologia, informatyka czy kulturoznawstwo – podkreśla Adam Bodnar w liście wystosowanym do byłego premiera. – Wprowadzone regulacje rekrutacyjne wykluczają z grona osób mogących podjąć studia na uczelni osoby deklarujące się jako niewierzące, w tym osoby ochrzczone, które nie dokonały aktu apostazji bądź będące wyznawcami innych religii, a także chrześcijan wyznania innego niż katolickie.
Jak zaznacza RPO, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, mimo że jest prowadzona przez o. Tadeusza Rydzyka, będącego osobą duchowną, nie jest uczelnią wyższą prowadzoną przez wspólnotę religijną. Jest za to objęta przepisami ustawy o szkolnictwie wyższym i korzysta z gwarantowanej konstytucyjnie autonomii. Ta obejmuje m.in. możliwość ustalenia warunków, trybu oraz terminu rozpoczęcia i zakończenia rekrutacji oraz sposób jej przeprowadzenia. Ustawa z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce nie przewiduje jednak możliwości odmowy przyjęcia na studia z uwagi na przekonania kandydata, w tym przekonania religijne.
– Trudno dostrzec uzasadnione powody dla uznania, że jedynie osoby, które posiadają zaświadczenie od księdza proboszcza dają gwarancję przestrzegania zasad panujących w WSKSM, tj. w szczególności postępowania zgodnie z zasadami chrześcijańskimi – komentuje Adam Bodnar. – Podobnego wymogu rekrutacyjnego nie przewiduje statut kościelnej szkoły wyższej, jaką jest Akademia Ignatianum. W jej statucie wskazano jedynie, że na studia przyjmuje się osoby, które akceptują katolicki charakter uczelni oraz proponowany program studiów.
Statut Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przewiduje zaś od osób świeckich przedstawienie opinii duszpasterza parafii stałego zamieszkania. Ponadto pozwala na pominięcie w rocie ślubowania słów „Kościoła oraz Tak mi dopomóż Bóg”.
– Mając na uwadze powyższe […] zwracam się z uprzejmą prośbą o przedstawienie stanowiska w niniejszej sprawie – podsumował Rzecznik Praw Obywatelskich.
Debi
3 grudnia 2019 @ 14:59
W Toruniu studiować to tylko na Kolegium Jagiellońskim!
janusz
4 września 2019 @ 00:29
No wlasnie jak to sie dzieje ze uczelnie ktore lamia prawo moralne poprzez wprowadzanie przedmiotow demoralizujacych dzieci dostaja jeszcze dotacje od rzadu czy to miales na mysli drogi Waldku?
waldek
18 lutego 2019 @ 12:11
ja to możliwe, że uczelnie łamiące prawo otrzymują dotacje na swoja działalność… ???
Aleksandra
11 lutego 2019 @ 12:05
Tak tak, zaświadczenie od proboszcza, ale żeby takie uzyskać to trzeba pewnie mieć cała kolekcje „karteczek do spowiedzi” oddanych, dać „co łaska” na Kościół, a dopiero wtedy może będzie rozpatrzona Kandydatura… śmieszne. Odstrasza to każdego potencjalnego Studenta, który aż takiej potrzeby utrzymywania silnej więzi z Kościołem nie posiada. Widać, ze już z góry jest i będzie tam narzucane to, co narzucane być nie powinno. Mówiąc kolokwialnie: „mega słabe”. Najwyraźniej ma być to szkoła zagorzałych wyznawców Ojca R.
janusz iwachow
4 września 2019 @ 00:24
Droga Aleksandro! jezeli nie odpowiadaja Ci wymogi rekrutacji tej uczelni to wybierz sie na uczelnie swiecka ktora nie wymaga jak to okreslilas silnej wiezi z Kosciolem Bozym(a jest ich mnostwo) I zostaw ludzi wierzacych w spokoju niech studiuja to co chca I jak chca.