Beata Kempa w Toruniu. Wspierała kandydatów PiS z województwa [ZDJĘCIA]
W środowej konferencji kandydatów do sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości, Mariusza Kałużnego i Ireneusza Stachowiaka, wzięła udział europoseł Beata Kempa. Przekazała tym samym swoje wsparcie dla kandydatów z okręgu toruńskiego i bydgoskiego.
Kempa podkreśliła znaczenie, jakie miało dla niej podpisanie przez Kałużnego 7 zobowiązań nowego pokolenia w polityce. W deklaracji znajdował się między innymi punkt, o sprzeciwie wobec przyjmowaniu nielegalnych imigrantów.
– Europa boryka się z tym problemem i będzie to jeden z największych problemów przyszłej kadencji, również w parlamencie europejskim – mówiła Kempa. – Osobiście zajmuję się też pomocą wszystkim tym, którzy cierpią z powodu działań wojennych, ale i też innych, niezależnych od siebie przyczyn, po to, żeby ograniczać skutki migracji, bo to jest jedyny cel, ograniczanie skutków migracji. Każdy inny jest po prostu złudą, jest czymś, co przynosi Europie absolutnie bardzo duże problemy.
Kempa wyraziła także aprobatę dla stanowiska Kałużnego w sprawie kondycji polskiej rodziny.
– Sprzeciwiamy się wszelkim legalizacjom związków jednopłciowych, a co za tym idzie, ich żądania adopcji dzieci. To jest niedopuszczalne. Przeciwstawiamy się temu – mówiła europoseł.
– Będziemy zawsze bronić rodziny, będziemy zawsze przeciwni promowaniu ideologii LGBT – dodawał Ireneusz Stachowiak.
On także otrzymał od Beaty Kempy słowa wsparcia dla swojej działalności.
– W tej chwili walczy z tym, co ja nazywam jedną z największych plag. Koalicja Obywatelska i różni przedstawiciele tej Koalicji, również w europarlamencie, mówią że bardzo chcą walczyć z hejtem. Jak mogą walczyć z hejtem ci, którzy tak naprawdę ten hejt rozpoczęli i którzy tak naprawdę ten hejt kontynuują? – pytała Kempa
Obaj kandydaci skorzystali także z okazji do ponownego wezwania do publicznej debaty swoich konkurentów, Tomasza Lenza i Krzysztofa Brejzę.
– Chciałbym zaapelować jeszcze raz do pana Tomasza Lenza. Panie Tomaszu Lenz, nie bądź pan tchórzem, stań pan do debaty. Rozmawiajmy o Polsce. Ja chciałbym wiedzieć, czy pan Tomasz Lenz, pod pachą, razem z panią Scheuring-Wielgus, będzie promował tęczowy Toruń? Chciałbym zapytać, czy będą doprowadzali do deprawacji naszych dzieci w przedszkolach i szkołach? Chciałbym pana Tomasza Lenza zapytać, czy odbiorą polskim rodzinom 500+? Chciałbym pana Tomasza Lenza zapytać, co myśli o tym, że jego koledzy donoszą na Polskę i blokują środki europejskie? – dopytywał Kałużny.
– Jeśli się niczego nie boi, jeśli nie ma sobie nic do zarzucenia, to powinien dzisiaj stanąć do debaty i ze mną rozmawiać. Jestem gotowy na taką publiczną dyskusję, ale do dzisiaj nie mam odzewu, więc po raz kolejny apeluję o to, żeby stanął do tej rozmowy, publicznie, w obecności mediów, zadamy sobie nawzajem może kilka pytań i wyjaśnimy pewne kwestie związane z tym, jak ten hejt w Inowrocławiu był organizowany, przez kogo był opłacany – nawoływał do Brejzy Stachowiak.
Swój apel wygłosiła także Kempa. Skierowała go jednak do wyborców.
– Czas im naprawdę wystawić rachunek. To są te wybory. Czas całej Platformie, za ich nieodpowiedzialne i niefrasobliwe działanie, wystawić rachunek – mówiła.