Stop systemowej opresji. Manifa Toruńska szykuje kolejny przemarsz
Co roku w marcu w wielu miastach Polski odbywają się manify. Organizowane oddolnie demonstracje na rzecz praw kobiet. W tym roku manifestacja feministyczna przejdzie ulicami Torunia 7 marca. Będzie poprzedzona ManiFestem, czyli festiwalem manifowym, w ramach którego odbędzie się kilka wydarzeń.
Pierwszym wydarzeniem zapowiadającym tegoroczną manifę w Toruniu będzie panel dyskusyjny „Jak reagować na przemoc”. Odbędzie się w Persie przy ul. Mostowej 6 już w najbliższą sobotę, 29 lutego w godzinach 18.30-20.30.
Chcemy porozmawiać o tym, w jaki sposób można reagować na różne przejawy przemocy, jakie wątpliwości może mieć osoba, która taką przemoc widzi i dlaczego reagowanie jest tak ważne – informuje Marta Kokorzycka.
Po zakończeniu panelu, również w sobotę 29 lutego od godziny 21.30 w Kosmosie na Placu Teatralnym 7 będzie można wziąć udział w benefisie na Manifę i Feministycznym Pub Quizie. Poprowadzą go lokalne drag queens, a dla zwycięzców przewidziane są nagrody. Startować mogą 3-os. drużyny. Potem zaplanowana jest Palmiarnia, znana do tej pory z NRD – tym razem w feministycznej odsłonie.
We wtorek 3 marca od 19.00 do 21.00 Manifa Toruńska zaprasza do czytelni CSW. Zostanie tam zorganizowane spotkanie autorskie z Ingą Iwasiów, w trakcie którego będzie można porozmawiać o pozycji kobiet w literaturze czy funkcjonowaniu kobiet na rynku literackim.
W piątek 6 marca od 18.30 do 20.30 w Persie odbędzie się spotkanie z publicystką Mają Staśko na temat kultury gwałtu.
Samo przekroczenie seksualnej granicy jaką jest gwałt to nie wszystko. Z kulturą gwałtu spotykamy się bardzo często, chociażby wtedy, gdy o sprowokowanie gwałtu próbuje się oskarżać kobietę, która go doświadczyła – tłumaczy Marta Kokorzycka.
Najważniejszym wydarzeniem Manify Toruńskiej 2020 będzie oczywiście manifestacja. W tym roku odbędzie się pod hasłem „Mocy Zamiast Przemocy. Stop systemowej opresji”. W sobotę 7 marca uczestniczki demonstracji ruszą o 15.00 spod pomnika Mikołaja Kopernika i przejdą ulicami miasta. Będą protestować przeciwko przemocy systemowej.
To bardzo groźny rodzaj przemocy, zagrażający prawom człowieka, takim jak prawo do decydowania o własnym zdrowiu i życiu czy prawo do korzystania z pomocy socjalnej i rzetelnego sądu. Przemoc systemowa wspierana jest przez przemoc instytucjonalną – mówi Katarzyna Klejna.
Zdaniem Manify Toruńskiej jednym z przejawów przemocy systemowej jest edukacja seksualna, a raczej jej brak.
Edukacji seksualnej w szkole nie ma. Nastoletnie dziewczyny, które rozpoczynają życie seksualne nie mają żadnej możliwości dotarcia do kogokolwiek więcej niż do doktora Googla. Wiele problemów takich, jak przemoc, można by rozwiązać u podstaw, edukacją – komentuje Anna Lamers.
Przemoc systemowa w Polsce to także brak dostępności do zabiegu aborcji. Mamy najbardziej restrykcyjne przepisy w Europie pod tym względem. Zakaz aborcji prowadzi do stygmatyzacji tego zabiegu i konieczności szukania pomocy w sąsiednich krajach. To jest skandal, że obywatelki Polski muszą podróżować za granicę, żeby otrzymać pomoc zdrowotną – dodaje Katarzyna Klejna.
Po demonstracji zaplanowane jest after party w Kosmosie pod hasłem Protest Party. Zagrają Do3xSUKA i Życie na Fali.
Kolektyw Manifa Toruńska to grupa niehierarchiczna, zaangażowana społecznie na rzecz równości między wszystkimi płciami oraz sprzeciwiająca się nierównościom społecznym i przemocy systemowej. Organizuje nie tylko toruńską manifestację, ale też mniejsze – kulturalne czy charytatywne wydarzenia. Zbliżająca się manifestacja organizowana jest zgodnie z ideą no logo, czyli bez epatowania symbolami innymi niż feministycznymi.