Toruńscy wodniacy w akcji. Pomogli zaginionemu sternikowi [ZDJĘCIA]
Do niebezpiecznego zdarzenia na wodach Wisły doszło w środę 4 maja na wysokości Łęg Osiek w trakcie zawodów „Płyniemy Polsko 2022”. Jeden z zawodników uległ wypadkowi i uszkodził swój skuter. Pojazd szybko zaczął nabierać wody. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Wyścig pn.: Płyniemy Polsko 2022 rozpoczął się na przystani we Włocławku. 20 zawodników miało przemierzyć Wisłę w kierunku Bydgoszczy. W pewnym momencie toruńscy wodniacy, pełniący na Wiśle służbę patrolową, dostali informację, że na wysokości Łęg Osiek jeden z uczestników spływu prawdopodobnie uległ wypadkowi. Dokładnie miejsce zdarzenia nie było jednak znane.
– W trakcie poszukiwań zaginionego na Wiśle, po wielokrotnych próbach, udało się połączyć z pechowym sternikiem telefonicznie. W rozmowie ze sternikiem motorówki policjanci ustalili, że nie potrzebuje on na szczęście pomocy lekarskiej, że jest zdrowy i czuje się dobrze, natomiast jego skuter wodny uległ uszkodzeniu. Prawdopodobnie podczas płynięcia z dużą prędkością, skuter uderzył w przeszkodę podwodną. Na skutek tego zaczął nabierać wody i dalsza podróż była wykluczona – opisuje asp. szt. Agnieszka Lewicka-Wolsza z KMP Toruń. – Policjanci odnaleźli skuter wraz jego sternikiem w zaroślach wodnych nadbrzeży, na wysokości Ciechocinka. Na miejscu okazało się, że nie ma możliwości wykonania dojazdu ani dojścia z brzegu do poszkodowanego.
Ostatecznie policjanci zdecydowali się przymocować uszkodzony skuter do łodzi patrolowej i odholować go do przystani WOPR w Ciechocinku.
– Na szczęście nic się nikomu nie stało, choć na zdradliwej rzece mogło się różnie skończyć – podsumowuje asp. szt. Agnieszka Lewicka-Wolsza.