Upamiętniono ofiary straceń na Barbarce
W niedzielę w Miejscu Pamięci Narodowej na Barbarce odbyły się uroczystości ku czci pomordowanych jesienią 1939 roku.
Najpierw odprawiono mszę świętą w intencji ofiar, następnie zaś złożono kwiaty pod pomnikiem. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele samorządu, radni toruńscy, duchowieństwo, harcerze, kombatanci oraz rodziny pomordowanych w lasach Barbarki.
Miejsce Pamięci Narodowej na Barbarce traktujemy słusznie jako jeden z wielu symboli polskiej martyrologii. Tutaj modlimy się za poległych. Okazujemy pocieszenie i żal wobec ich dzieci, wnuków i krewnych. Swoją niezastąpioną obecnością dodajemy im otuchy i wsparcia. Wiem, że mimo upływu lat bardzo tego potrzebują i tego od nas oczekują. Bo to miejsce – jak wskazuje jego oficjalna nazwa – nie przynależy do doświadczeń wyłącznie prywatnych. Jest częścią losów narodowych i dlatego wymaga właśnie pamięci narodowej, czyli powszechnej – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski.
Podczas tegorocznych obchodów zaprezentowano zwiastun filmu dokumentalnego „Barbarka 1939”. Pod koniec listopada w klubie Od Nowa odbędzie się jego premierowy pokaz. Dokument powstał z inicjatywy Instytutu Filmowego Unisławskiego Towarzystwa Historycznego, między innymi przy wsparciu władz Torunia. Twórcy obrazu dotarli do 100 rodzin ofiar Barbarki i zgromadzili 30 wspomnień i opinii o wydarzeniach tamtych czasów.
Między 17 a 19 października 1939 roku aresztowano w Toruniu ok. 1000-1200 mieszkańców miasta. Zostali oni osadzeni w Forcie VII Twierdzy Toruń, pod dozorem Wehrmachtu, policji i Selbstschutzu. Byli przesłuchiwani, maltretowani i głodzeni. 28 października 1939 r. rozpoczęły się masowe rozstrzeliwania tych więźniów w lesie Barbarka. Od października do grudnia 1939 r. Niemcy zamordowali co najmniej 600 mieszkańców Torunia, przedstawicieli inteligencji, elit politycznych i gospodarczych.