Upamiętniono tych, którzy zginęli w wojnie
Wczoraj w Parku Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939 r odbyły się obchody upamiętniające 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
W uroczystościach wzięli udział kombatanci i weterani, przedstawiciele władz różnych szczebli, służb mundurowych i duchowieństwa, harcerstwa, a także przedstawiciele szkół oraz uczelni wyższych. W przemówieniach nie zabrakło odniesień do aktualnej sytuacji w Europie, gdzie także toczona jest wojna, będąca wynikiem napaści Rosji na Ukrainę.
W Toruniu, w całym naszym regionie i w wolnej Polsce wciąż wyznajemy prostą prawdę o tym, że wojna jest bestialska i zła, a pokój – upragniony i dobry. Właśnie dlatego od dwustu dni z wyjątkowym niepokojem odbieramy tragedię wojny w Ukrainie. I zapewne z tych samych racji otworzyliśmy przed uchodźcami nasze wsie i miasta, a także rodzinne domy na bezprecedensową skalę – mówił prezydent Michał Zaleski.
Wspomniano także zmarłą w październiku zeszłego roku major Marię Biedermann-Kowalewską, pseudonim „Myszka”, żołnierza Polskiego Państwa Podziemnego, która zawsze uczestniczyła w toruńskich uroczystościach patriotycznych.
Pani major była jedną z ostatnich uczestniczek warszawskich walk powstańczych zamieszkujących w Toruniu. Przywołuję jej krzepiące wspomnienia w tym przejmującym dniu i w toruńskim Parku Pamięci na dowód tego, że od traumy każdej wojny silniejsze jest ludzkie pragnienie życia w wolności, pośród ludzi, których często nazywamy braćmi i siostrami, i na ziemi, którą nierzadko nazywamy matką – stwierdzał prezydent.
Podczas uroczystości wartę honorową przy Pomniku Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939 pełnili żołnierze z Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia oraz wolontariusze Fundacji Muzeum Historyczno-Wojskowe.