Jak dba się o środowisko w smart cities?
Nasza przyszłość w dużej mierze zależy od tego, w jaki sposób będziemy traktować własną planetę. A o środowisko można zadbać nie tylko na wielką skalę, ale i we własnych domach. Drogę ku poprawie jakości naszego otoczenia wytycza koncepcja Smart City, która w ostatnim czasie zyskuje na popularności. Jak w inteligentnych miastach dba się o środowisko?
Smart environment jest jedną z ważniejszych składowych, definiujących Smart Cities. To szczególnie ważne zwłaszcza dziś, kiedy coraz bardziej widoczne są zmiany klimatu, a prognozy wskazują, że działalność człowieka w najbliższych latach wciąż będzie się przyczyniać do pogłębiania globalnego ocieplenia. Co można z tym zrobić? Smart City ma odpowiedź.
Podstawowym czynnikiem jest tu odpowiedzialność. Zarówno na poziomie społeczeństwa, jak i zarządzania. Jako żyjące wspólnie jednostki musimy wzajemnie mieć poczucie odpowiedzialności za nasze otoczenie. A mamy do tego więcej możliwości, niż się wydaje. Każdego dnia w gospodarstwach domowych produkujemy odpady. I na szczęście obecnie kładzie się większy nacisk na ich segregowanie, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Coraz częściej też na sklepowych półkach natrafiamy na produkty w opakowaniach z recyklingu, które również później można ponownie wykorzystać. Dzięki temu nie wprowadzamy do obiegu kolejnych wyrobów ze sztucznego tworzywa. Innym sposobem na dbanie o środowisko we własnym domu jest ograniczenie zużycia wody, podobnie zresztą jak z energią elektryczną. Oszczędne gospodarowanie zasobami sprzyja środowisku, ale też jest korzystne z punktu widzenia ekonomii. Nie sposób tutaj nie wspomnieć o odnawialnych źródłach energii, których znaczenie jest kluczowe w odchodzeniu od źródeł energii pogłębiających problemy klimatu. Coraz częstszym widokiem są bowiem zamontowane na budynkach panele fotowoltaiczne.
Zrównoważone podejście do środowiska i wykorzystywania zasobów muszą jednak wykazywać także władze. To od nich zależy choćby kształtowanie miejskiej zieleni, czyli jednej z podstaw Smart City. Od władz zależy też to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do działania w duchu smart environment. Dzięki dopłatom do wspomnianych paneli fotowoltaicznych czy do zbierania wód opadowych, mieszkańcy miast mogą częściej decydować się na takie rozwiązania. Samorządy odpowiadają również za organizację zbiorowego transportu publicznego. Dobrze zaplanowana sieć połączeń zarówno miejskich, jak i międzymiastowych może skłaniać do pozostawiania samochodów na parkingach i korzystania z autobusów czy tramwajów. Z kolei budując odpowiednią infrastrukturę, można zachęcić do korzystania np. z rowerów. W obu przypadkach chodzi o ograniczenie “śladów węglowych”, co w konsekwencji oznacza czystsze powietrze.
Jeśli miasta chcą być inteligentne, muszą się więc nauczyć jak zarządzać surowcami i jak budować przestrzeń, by takie zarządzanie umożliwić na poziomie gospodarstwa domowego. Społeczna odpowiedzialność musi iść w parze z odpowiedzialnymi decyzjami “na górze”. W zadbanym środowisku lepiej się żyje, a jakość życia jest jednym z wyznaczników Smart City. Zrównoważony rozwój nie może więc odbywać się kosztem natury – musi z nią współgrać. Rozwój technologii potrafi zresztą wpłynąć na to, jak bardzo eksploatujemy naszą planetę. Coraz częściej myśli się o tym, by nowinki technologiczne pozwalały na oszczędzanie zasobów.
Inteligentne miasto musi być miastem, w którym chce się żyć, czyli m.in. takim, które współgra ze środowiskiem naturalnym. Odpowiednie warunki są do tego kluczem. Na poziomie społeczeństwa można jednak robić w tym kierunku kolejne, niezależne kroki. Wystarczy mieć na uwadze, czy nasze działania w codziennych czynnościach nie szkodzą naturze. W przyrodzie nic nie ginie. Smart Cities chcą iść tą samą drogą.
Źródła:
Mateusz Ryba, “Czym jest koncepcja Smart City, a zatem dlaczego powinniśmy je nazywać miastem sprytnym”
Matylda Wdowiarz-Bilska, “Od miasta naukowego do Smart City”