Kto pojedzie na Motoarenie? Sylwetki żużlowców Apatora
4 kwietnia na Motoarenie znów pojedzie PGE Ekstraliga. Kto będzie reprezentował barwy Apatora w nadchodzącym sezonie?
Jack Holder, ur. 23 marca 1996 r.
Australijczyk stał się „Aniołem” przed sezonem 2017. Dołączył do drużyny, której ważną postacią był i wciąż jest jego starszy brat, Chris. Jack jest najmłodszym żużlowcem spośród braci. Jeździ też jego drugi brat, James. Apator jest dla Chrisa pierwszym klubem w Polsce. W sezonie 2020 jeździł także jako gość w drużynie Moje Bermudy Stal Gorzów, z którą zdobył wicemistrzostwo Polski. Australijczyk oprócz możliwości występów na najwyższym poziomie w Polsce doceniał także możliwość jazdy w jednej drużynie z Bartoszem Zmarzlikiem, czyli aktualnym Indywidualnym Mistrzem Świata. 25-latek wraz ze swoim starszym bratem był ogłoszony jako pierwszy transfer Apatora na nowy sezon. Jack był najlepiej punktującym żużlowcem eWinner 1. Ligi w sezonie 2020, w której zdobywał 2,625 pkt na bieg. W PGE Ekstralidze młodszy z braci Holderów przywoził średnio 2,052 pkt na bieg, co dało mu 11. miejsce wśród najlepszych żużlowców.
Chris Holder, ur. 24 września 1987 r.
Nie brakowało kibiców, którzy uważali, że sezon 2020 powinien być ostatnim w barwach Apatora dla Chrisa, który „Aniołem” jest od 2008 r. Australijczyk, wraz z młodszym bratem, był jednak tym, którego obecność w składzie na nowy sezon ogłoszono na samym początku. Dla Indywidualnego Mistrza Świata z 2012 r. będzie to już czternasty sezon w toruńskich barwach. W sezonie 2020 Chris Holder był także gościem w barwach jeżdżącej w PGE Ekstralidze Sparty Wrocław. Zespół ten był pierwszym klubem w Polsce, którego barwy reprezentował. Do zwycięstwa eWinner 1. Ligi w poprzednim sezonie Chris dołożył trzecie miejsce w PGE Ekstralidze. W 1. Lidze starszy z braci Holderów zdobywał 2,300 pkt na bieg, dzięki czemu był czwartym najlepszym żużlowcem ligi. W elicie nie szło mu już tak dobrze i zdobywał 1,746 pkt na bieg, przez co uplasował się na 27. miejscu. Australijczyk zdobył z Apatorem Drużynowe Mistrzostwo Polski w 2008 r. i marzy o tym, by powtórzyć z „Aniołami” ten sukces.
Robert Lambert, ur. 5 kwietnia 1998 r.
O jego sprowadzeniu przez eWinner Apator Toruń było naprawdę głośno. 23-letni Anglik był kuszony praktycznie przez wszystkie kluby PGE Ekstraligi, ale ostatecznie jednak wybrał drużynę z Torunia. Lambert był trzecim zawodnikiem, którego przed nowym sezonem ogłosił toruński klub. Kibice „Aniołów” mocno wierzą w jego dobrą postawę w nadchodzącym sezonie. Dziewczyna Roberta Lamberta jest torunianką, ale Anglik powiedział, że wyraźnie oddziela sprawy prywatne od zawodowych, a więc nie to było powodem przyjęcia oferty Apatora. Co ciekawe, młody Anglik przyznał w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem, że oferta z Torunia nie była najkorzystniejszą, jaką dostał. W zeszłym sezonie Robert Lambert był kluczową postacią ROW-u Rybnik, któremu jednak nie udało się uniknąć spadku z PGE Ekstraligi. Anglik zdobywał 1,838 pkt na bieg, dzięki czemu uplasował się na 22. miejscu listy najlepszych żużlowców.
Paweł Przedpełski, ur. 23 czerwca 1995 r.
Powrót Pawła Przedpełskiego do Torunia także był głośnym transferem. 26-letni żużlowiec ma być liderem formacji krajowej w toruńskiej drużynie. Trzykrotny Drużynowy Mistrz Świata Juniorów jest wychowankiem zespołu z Torunia, więc jego powrót ucieszył fanów. W poprzednim sezonie Przedpełski reprezentował barwy Włókniarza Częstochowa, z którym zajął piąte miejsce w tabeli. Wychowanek Apatora zdobywał w minionym sezonie 1,579 pkt na bieg. Z takim wynikiem zajął 31. miejsce wśród najlepiej punktujących żużlowców ligi. „Mimo tego, że ostatnie dwa sezony jeździłem w Częstochowie, to nadal mieszkałem w Toruniu. Tutaj mam swój warsztat, mechaników i tak dalej. Ten sentyment do klubu cały czas jest. To również przyczyniło się do mojego powrotu. Mam dużą motywację, aby pomóc mojej drużynie w zwycięstwach” – powiedział w wywiadzie z Interią Przedpełski. Wychowanek torunian dobrze zaprezentował się w drugim sparingu z Polonią Bydgoszcz, w którym zdobył 12 pkt.
Tobiasz Musielak, ur. 18 sierpnia 1993 r.
Dla Tobiasza Musielaka będzie to drugi sezon w barwach toruńskiej drużyny. W sezonie zakończonym powrotem do PGE Ekstraligi Musielak zdobywał średnio 2,121 pkt na bieg, dzięki czemu zajął siódme miejsce wśród najlepszych żużlowców eWinner 1. Ligi. Mający za sobą występy w drużynach z: Leszna, Rawicza, Rybnika, Częstochowy i Łodzi żużlowiec będzie walczył o miejsce w składzie z legendą toruńskiego żużla, Adrianem Miedzińskim. 28-letni zawodnik w sezonie 2020 pojawił się jednak także w PGE Ekstralidze. Był on gościem drużyny z Grudziądza, w barwach której pojechał w jednym meczu i zdobył jeden punkt. Tobiasz Musielak pojechał w obu sparingowych meczach przeciwko Polonii Bydgoszcz. W pierwszym, przegranym, zdobył 6 pkt. W drugim spisał się lepiej i przywiózł 11 oczek. Musielak nie zmienił przed sezonem klubu, ale zmienił za to stan cywilny. Zawodnik Apatora poślubił Lenę w październiku 2020 r.
Adrian Miedziński, ur. 20 sierpnia 1985 r.
Najstarszy i najbardziej doświadczony żużlowiec Apatora zostaje w Toruniu. „Miedziak” reprezentuje barwy „Aniołów” od 2002 r. W 2017 r. jednak zdecydował się na odejście do Włókniarza Częstochowa, w barwach którego jeździł przez dwa sezony. W 2020 r. jednak wrócił do toruńskiej drużyny i pomógł jej w powrocie do elity. Dwukrotny Drużynowy Mistrz Świata zdobywał w eWinner 1. Lidze 1,889 pkt na bieg, co dało mu 18. miejsce wśród najlepiej punktujących żużlowców. W minionym sezonie „Miedziak” pojechał także 8 meczów w PGE Ekstralidze jako gość ROW-u Rybnik, który ostatecznie spadł z ligi. 36-latek zdobywał 1,241 pkt na bieg i nie pomógł drużynie z Rybnika uchronić się przed spadkiem. Doświadczony zawodnik będzie walczył o miejsce w składzie z Pawłem Przedpełskim i Tobiaszem Musielakiem. W pierwszym sparingu z Polonią Bydgoszcz „Miedziak” zdobył 7 pkt, w drugim zaś 12 pkt.
Karol Żupiński, ur. 3 czerwca 2002 r.
Dla młodego zawodnika będzie to pierwszy sezon w barwach Apatora po trzech sezonach spędzonych w Wybrzeżu Gdańsk, którego jest wychowankiem. Dla Karola Żupińskiego będzie to także debiutancki sezon w PGE Ekstralidze. Apatorowi do pozyskania zawodnika nie wystarczyło samo uzgodnienie warunków umowy. Torunianie musieli także zapłacić drużynie z Gdańska za jego wyszkolenie. W mediach pojawiła się informacja, że wysokość tej opłaty wyniosła 250 tys. zł. W sezonie 2020 eWinner 1. Ligi Żupiński zdobywał średnio 1,255 pkt na bieg. Z takim wynikiem zajął 44. miejsce wśród najlepiej punktujących żużlowców. Nie był to szczególnie udany sezon młodego zawodnika, ale Apator potrzebował wzmocnienia formacji juniorskiej i zdecydował się na jego sprowadzenie. „W gdańskim klubie spędziłem połowę mojego życia, więc decyzja o odejściu nie należała do łatwych. Muszę zrobić krok naprzód. Wierzę, że szkolenie i starty w PGE Ekstralidze pozwolą mi na dalszy rozwój, który obecnie jest dla mnie priorytetem” – napisał Żupiński w mediach społecznościowych.
Krzysztof Lewandowski, ur. 20 stycznia 2005 r.
Młody zawodnik pochodzi z Bydgoszczy i jest wychowankiem tamtejszego BTŻ-u. W barwach tego klubu ścigał się na miniżużlu. W kategorii 250cc Lewandowski reprezentował barwy Startu Gniezno. Licencję „Ż” natomiast młody żużlowiec uzyskał już w barwach Klubu Sportowego Toruń. „Najważniejszym warunkiem były dobre warunki do rozwoju mojej przygody. Te najlepiej spełnił klub z grodu Kopernika. Do rozwoju trzeba ścigać się z najlepszymi, a jak widać, Ekstraliga w Toruniu zbliża się wielkimi krokami” – powiedział Lewandowski w rozmowie z portalem spodkopca.pl. Młody żużlowiec ma najlepszy kontakt z Karolem Żupińskim, z którym zna się jeszcze z czasów miniżużla. W wywiadzie z Interią Krzysztof Lewandowski powiedział, że chętnie skorzystałby także z jazdy na zasadach gościa w 2. lidze. Młody zawodnik pojechał w dwóch marcowych sparingach Apatora przeciwko Polonii Bydgoszcz. W pierwszym, wyjazdowym spotkaniu zdobył 5 pkt. W drugim zaś o jedno oczko mniej.
Kamil Marciniec, ur. 30 czerwca 2001 r.
Kamil Marciniec jest wychowankiem tarnowskiej szkółki Janusza Kołodzieja. Co ciekawe, zawodnik Apatora od niedawna nosi takie nazwisko. Wcześniej nazywał się Kiełbasa. Zmienił je w styczniu 2020 r. W tym też roku był on podstawowym juniorem Apatora w eWinner 1. Lidze. W sezonie 2020 pojechał w 14 meczach i zdobywał średnio 0,658 pkt na bieg. Z takim wynikiem zajął ostatnie, 53. miejsce wśród zawodników klasyfikowanych. W sezonie 2019 Marciniec reprezentował barwy Orła Łodź. Pojechał wówczas w 11 meczach 1. Ligi i zdobywał w nich średnio 0,233 pkt na bieg. W tamtym sezonie najlepiej punktującym żużlowcem drużyny z Łodzi był Tobiasz Musielak, a więc aktualny klubowy kolega Kamila Marcińca. Młody zawodnik znalazł się w gronie trzech pechowców, którzy nie mogli pojechać w dwóch meczach sparingowych z Polonią Bydgoszcz. Powodem nieobecności Marcińca i braci Holderów w tych sparingach były pozytywne wyniki testów na Covid-19. Badania przeprowadzono 23 marca.
Petr Chlupac, ur. 2 lipca 2002 r.
Młody zawodnik zadebiutował w klasie 500 ccm w 2018 r., kiedy to wystąpił w turnieju Praga Open. Zajął w nim dziewiąte miejsce po zdobyciu siedmiu punktów. Zawodnikiem z czasem zainteresowały się polskie kluby. W 2019 r. został zawodnikiem Kolejarza Rawicz, którego barwy reprezentował w 2. lidze. W debiutanckim sezonie pojechał w 11 biegach. Zdobył w nich łącznie 11 pkt – cztery razy zajął drugie miejsce i trzykrotnie dojechał do mety na trzeciej pozycji. Dobra postawa w 2. lidze zwróciła uwagę Apatora, który postanowił zakontraktować go przed sezonem 2020. W ramach umowy z toruńskim klubem Chlupac miał był wyposażony w sprzęt i startować w młodzieżowych turniejach w Polsce oraz w sparingach. Chlupac nie wystąpił jednak w żadnym meczu w barwach „Aniołów”. Młody Czech w lipcu 2020 r. miał bardzo poważnie wyglądający upadek podczas indywidualnych mistrzostw kraju w wyścigach na długim torze. Chlupac raczej nie ma szans na występy w PGE Ekstralidze i liczy na to, że Apator wypożyczy go do któregoś z klubów z niższych lig.