„Ikar” skończył lot. Zakończono wydawanie popularnego informatora kulturalnego
Po 18 latach i 199 numerach przestaje ukazywać się Toruński Informator Kulturalno-Artystyczny „Ikar”. Ostatni numer pisma pojawił się w marcu zeszłego roku, tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa, jednak ostateczną decyzję o zakończeniu historii magazynu podjęto dopiero teraz.
W komunikacie wydanym na oficjalnym profilu pisma na Facebooku redaktor prowadząca Magdalena Kujawa napisała:
Przez wszystkie te lata starałam się rzetelnie i kompleksowo informować o zjawiskach toruńskiej kultury. Ogromnie dziękuję, że tak wielu z Państwa towarzyszyło mi w tej drodze – to nadawało sens mojej pracy.
„Ikar” pojawił się po raz pierwszy we wrześniu 2003 r. Pismo to wydawał Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia. Każdego roku pojawiało się jedenaście wydań miesięcznika, na lipiec i sierpień ukazywał się jeden łączony numer. Magazyn podzielony był na dwie części: repertuarową, która znajdowała się w środku numeru i zawierała kalendarium wydarzeń kulturalnych na dany miesiąc, oraz publicystyczną, w której publikowano artykuły na tematy związane z miastem oraz wywiady z ludźmi kultury, m.in. aktorami czy pisarzami. Pismo ukazywało się w nakładzie 3 tys. egzemplarzy. Było dostępne za darmo w wielu miejscach, m.in. w urzędach oraz instytucjach kultury.
Spytaliśmy redaktor prowadzącą „Ikara” o to, z czym będzie jej się kojarzyło to pismo:
Dla mnie – osoby redagującej „Ikara” – to była przede wszystkim okazja do setek przesympatycznych i inspirujących spotkań z utalentowanymi, twórczymi i wrażliwymi ludźmi – zarówno animatorami toruńskiego życia kulturalnego, artystami (lokalnymi oraz gośćmi odwiedzającymi nasze miasto), jak i odbiorcami.
Magdalena Kujawa podkreśla także walor poznawczy związany z pracą nad comiesięcznym informatorem artystycznym.
Fantastyczne było również obserwowanie, jak życie kulturalne miasta się zmienia, jak powstają coraz to nowe, ciekawe zjawiska i wydarzenia. Informowanie o tym było wielkim przywilejem i sprawiało mi ogromną radość. „Ikar” był zatem pośrednikiem między organizatorami i odbiorcami, na jego łamach jedni i drudzy mogli się spotkać.
Losem miesięcznika zainteresowali się radni Marcin Czyżniewski oraz Piotr Lenkiewicz, którzy złożyli wspólnie interpelację do prezydenta miasta.
Chcemy zawnioskować i poddać pod rozmowy możliwość stworzenia nowej formy komunikowania się z mieszkańcami i turystami odnośnie wydarzeń artystycznych. Być może warte rozważenia byłoby twórcze rozwijanie strony kulturalnytorun.pl (będącej pod auspicjami Toruńskiej Agendy Kulturalnej) – czytamy w złożonym dokumencie.
Zdaniem radnych projekt „Kulturalny Toruń” ma niezagospodarowany potencjał, biorąc pod uwagę obecne możliwości techniczne; uważają oni również, że warto kontynuować taki projekt także w formie papierowej.
Cieszy mnie, że radni dostrzegają potrzebę kompleksowego informatora kulturalnego, zarówno w wersji online, jak i papierowej – tak Magdalena Kujawa komentuje inicjatywę radnych. – Jako wieloletnia redaktorka pisma, ale po prostu jako uczestniczka koncertów, spotkań, wystaw i spektakli, będę kibicować wszelkim inicjatywom, które wspierają toruńską kulturę, bo ona naprawdę jest tego warta.
Dolen
3 grudnia 2021 @ 19:46
O tym, dlaczego kanclerz niemców Merkel była rosyjskim konfidentem przez 16 lat, o tym dlaczego żołnierze niemieccy
z pochodniami, okazali nazistowski szacunek Merkelowi, o tym dlaczego Polska buduje zaporę Owsiaka- Ochojskiej przeciwko działalności Owsiaka, Ochojskiej i Łukaszenki, dowiecie się tylko w Tylko Toruń.
Są to informacje ekskluzywne.
Cytujcie je i podawajcie na innych portalach.
Dolen
3 grudnia 2021 @ 18:12
Jest już tak źle z finansami miasta?
Kolejne oszczędności, straty dla torunianek
i torunian, dla toruńskich rodzin?
Zwłaszcza dla kształtowania kulturowego dzieci.
To co w tym obszarze naszej lokalnej wspólnoty wyprawia kierownik Torunia-
jest przykre!
Jest tak dlatego, że miasto, czyli rodziny muszą utrzymywać tego cwaniaczka ekonomicznego Żydowicza Marka.
Oszczędności na oświetleniu ulic w Toruniu, dlaczego są?
By utrzymywać Żydowicza Marka.
Znanego utrzymanka toruńskich rodzin!
To jest okropne!!
My torunianie, jesteśmy alimenciarzami Żydowicza Marka.
OKROPNE!!
Eksluzywne informacje tylko w Tylko Toruń!!
A kogo sponsoruje ENERGA z Torunia…
to SKANDAL !
Cytujcie informacje z Tylko Toruń na wszelkich portalach.
A dowiecie się więcej o takich drobnych cwaniaczkach jak rząd republiki federalnej niemców, czy warner bros-
takie prymitywne pijawki finansowe na polkach i polakach.
O Macronie, prezydencie francuskim…
też dowiecie się w Tylko Toruń.