Marek Krupecki: robię te zdjęcia dla ludzi [3 PYTANIA DO]
25 października na swoim profilu facebookowym Marek Krupecki opublikował zdjęcie z czarnego protestu w Toruniu. Poruszyło ono i wzruszyło bardzo wielu ludzi. Krótką rozmowę z jego autorem, zdobywcą Grand Prix dla najlepszego zdjęcia konkursu Kujawsko-Pomorskie Press Foto 2020 przeprowadził Michał Zieliński.
Jak powstało to zdjęcie? Szczęście, przypadek czy jednak uważna obserwacja?
Każde zdjęcie tego typu jest w pewnym sensie przypadkiem dlatego, że trzeba być w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Bardzo często jest to przypadek.
Zaskoczyło Pana poruszenie związane z tą fotografią?
Bardzo. Zaskoczyło, poruszyło też w jakiś sposób. Jest ono przyrównywane nawet do zdjęcia Niedenthala, który jest moim, że tak powiem, ideałem. Na pewno zrobiło to na mnie wrażenie.
Czy idzie Pan na strajki z nadzieją, że może się udać zrobić jakieś kolejne świetne zdjęcie?
Nie zastanawiam się nad tym. Nie idę po to, żeby zrobić jakiś kolejny „strzał”, tylko żeby dokumentować historię. Żeby ludzie, którzy tam są i protestują, mogli później siebie zobaczyć. Robię wszystkie protesty i od kilku lat powtarzam: nie robię tych zdjęć dla siebie, robię te zdjęcia dla ludzi.
Marek Krupecki to fotograf znany z bycia dokumentalistą protestów, marszy i demonstracji publicznych. Działa głównie w Toruniu. Jest także obserwatorem otoczenia i życia codziennego. Fotografuje także koncerty, głównie muzyki klasycznej.
Gjk
24 listopada 2020 @ 18:51
Dziewczynka. Żywy dowòd za życiem- przeciwko eugenice dzieci.