Jesteś bogaty, tylko o tym nie wiesz, czyli odzyskaj od banku to, co Ci się należy!

Dużymi krokami zbliża się upragniony czas wakacji, czyli okres wzmożonego ruchu w bankach związanego z zaciąganiem zobowiązań. Jak wynika z badań Związku Banków Polskich (ZBP), Polacy przeznaczają te kredyty głównie na cele związane z remontami oraz wyjazdami na upragnione wakacje. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że można uzyskać od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych bez żadnej dodatkowej pracy, a tym bardziej bez zaciągania nowego kredytu! Tym sposobem jest uzyskanie od banku czy innej instytucji pożyczkowej zwrotu prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu/pożyczki.

Każdy konsument, który zawarł kredyt/pożyczkę niezabezpieczoną hipotecznie w dowolnej firmie finansowej (bank, SKOK, firma pozabankowa) od 18 grudnia 2011 roku i zobowiązanie zostało spłacone przed terminem zawartym w umowie, może ubiegać się o proporcjonalny zwrot kosztów związanych z kredytem/pożyczką. Wciąż wiele osób nie wie, że taki proporcjonalny zwrot kosztów można otrzymać również za kredyty hipoteczne udzielone po 22 lipca 2017 i spłacone przed pierwotnym terminem zawartym w umowie. Mało tego, wciąż są instytucje, które takiego zwrotu odmawiają.

Mimo że ustawa o kredycie konsumenckim już w 2011 roku obligowała pożyczkodawców do rozliczenia się z konsumentami w ciągu 14 dni od daty spłaty, instytucje te interpretowały przepisy w sposób korzystny dla siebie i klienci nie otrzymywali żadnych zwrotów. Obraz ten zmienił się po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 2019 roku. Od tego czasu banki mniej lub bardziej chętnie rozliczały się z klientami, ale zazwyczaj nie działo się to automatycznie tylko na wniosek świadomego klienta. W związku z powyższym szacuje się, że banki wciąż są winne swoim klientom kwotę między 6 a 7 miliardów złotych za wszystkie kredyty udzielone między 2011 a 2020 rokiem.

Nawet jeżeli odzyskałeś/odzyskałaś należne Ci pieniądze, warto sprawdzić poprawność dokonanego zwrotu. Szczególnie w początkowym okresie różne instytucje dokonywały zwrotów wg swoich wyliczeń, a nie tzw. metodą liniową. Co więcej, instytucje te nie chcą dokonywać zwrotu opłat stanowiących wynagrodzenie pośrednika (tzw. opłata brokerska), które nierzadko stanowiły 5-10% kwoty kredytu. Nie wypłacają też odsetek za zwłokę. Tak samo, jak bank nalicza dodatkowe odsetki za opóźnienie w spłacie rat, tak samo konsumentowi należne są odsetki od daty spłaty zobowiązania do czasu dokonania zwrotu z banku. Oznacza to, że po analizie i ponownej reklamacji jest możliwość uzyskania dodatkowych środków. To, czy bank rozliczył się z Tobą prawidłowo, albo czy ile odsetek jeszcze możesz jeszcze uzyskać, możesz sprawdzić np. na stronie Rzecznika Finansowego lub u wyspecjalizowanych firm takich jak nasza.


Autor: Łukasz Kuczek  – specjalista ds. bankowości i finansów w Legal Media