Mieszkańcy Torunia udzielili pomocy. Poznajcie historię trójnogiego kotka
Toruńskie schronisko dla zwierząt dodało we wtorek (9 lipca) ogłoszenie – kotek bez jednej łapki poszukuje domu. Na ofertę nowego miejsca nie musiał długo czekać. Kotek już spotkał się z nowymi właścicielami .
Odzew na ogłoszenie był niecodzienny. W sprawie zwierzątka schronisko odebrało kilkanaście telefonów. Dom dla kotka znaleziony został już po 3 godzinach.
-Bezpański kotek błąkał się po mieście – informuje Zofia Pawlak, technik weterynarii Kliniki Weterynaryjnej przy ul. Kościuszki. – Został przywieziony do schroniska. Jest to ośmiotygodniowy kocurek. Nie ma jeszcze imienia, jednak wkrótce je otrzyma, ponieważ dzisiaj trafi do nowego domu. Zgłoszeń było mnóstwo, kotka przygarnąć chcieli również ludzie spoza Torunia. Zwierzę jest bardzo sympatyczne, świetnie sobie radzi, mimo że nie ma jednej łapki.
Zbłąkany kotek cierpiał na porażenie nerwu promieniowego. Ciągnął za sobą jedną z kończyn, nie miał w niej czucia. Było to dla niego strasznym utrudnieniem. Łapki nie dało się uratować. Po amputacji kot poczuł ulgę. Zabieg przeprowadzony został w przychodni przy ul. Kościuszki, która regularnie współpracuje ze schroniskiem.
-Kotek jest ładny, młody – dodaje Zofia Pawlak. – Ludzie są bardzo wrażliwi na cierpienie słabszych, szczególnie potrzebujących pomocy zwierząt. Cieszymy się, że tak dużo osób zareagowało i chciało ofiarować kotkowi nowy dom.
Niestety zdrowym zwierzętom trudniej jest znaleźć dom niż poszkodowanym. Niektóre spędzają w schroniskach większość swojego życia.
Jolka
18 września 2019 @ 16:49
Dobry pomysł.