Na pl. Rapackiego ma być węzeł przesiadkowy. Dla kogo będą więc te zatoki?
Plany przebudowy al. Jana Pawła II i pl. Rapackiego, które wczoraj ogłosił magistrat i MZK, wzbudzają wiele wątpliwości. Jedną z nich są zatoki autobusowe w al. Jana Pawła. Dlaczego je zaplanowano, skoro na pl. Rapackiego powstanie węzeł przesiadkowy?
W środę władze Torunia wspólnie z MZK przedstawiły szczegóły dotyczące projektu tramwajowego realizowanego w ścisłym centrum Torunia. W ramach niego – mniej więcej naprzeciw fontanny Cosmopolis – powstanie węzeł przesiadkowy tramwaj – autobus, który zastąpi istniejące w tym miejscu przystanki autobusowe i tramwajowe.
Dzięki temu rozwiązaniu pasażerowie już nie będą mieli wątpliwości, z którego przystanku skorzystać. Wszystkie postoje – tramwajów i autobusów – będą się odbywać na węźle przesiadkowym.
Nasz Czytelnik Mateusz Schalau w komentarzu na Facebooku pod naszym wczorajszym artykułem zwrócił uwagę, że w wizualizacji projektu tramwajowego można dostrzec dwie zatoki autobusowe z przystankami (są zaznaczone na czerwono powyżej – w ilustracji do tego artykułu).
„Z mostu jest wjazd buspas na przystanek. Ludzie mają się domyślać, z którego przystanku będzie odjazd? Bezsensowne rozwiązanie według mnie. Obecny przystanek zlikwidować i zrobić w stronę miasta JEDEN przystanek dla tramwajów i autobusów – ułatwi to ludziom przesiadanie się na tramwaj. Przystanek w stronę mostu – po co w tym samym miejscu co jest teraz? Czy jeden przystanek autobusowo-tramwajowy nie wystarczy? Nie jest to łatwiejsze?” – czytamy w komentarzu Czytelnika.
Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości, skontaktowaliśmy się z Miejskim Zakładem Komunikacji, który koordynuje projekt tramwajowy. Zapytaliśmy, po co powstaną te zatoki autobusowe i kto będzie z nich korzystać. Odpowiedź jest następująca:
– Te zatoki nie są dla naszych autobusów, tylko dla autobusów dalekobieżnych np. PKS – wyjaśnia Sylwia Derengowska, rzecznik prasowy MZK. – Takie autobusy nie będą mogły się zatrzymywać na węźle przesiadkowym, gdyż, z uwagi na to, że kierowca sprzedaje na przystanku bilety, autobus zbyt długo blokowałby węzeł. Rozważa się także stworzenie miejsc typu kiss & ride, jak przed Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki.
Co myślicie o tym projekcie zmian na al. Jana Pawła II, pl. Rapackiego, Wałach gen. Sikorskiego i ul. Chopina? Możecie się z nimi zapoznać na poniższych wizualizacjach:
nie-tramwajarz
1 marca 2019 @ 18:31
Pomysł totalnie chory, jeśli z pl. Niepodleglości tramwaje nie pojadą na JAR! budowa tego łącznika w l. J.Pawła II nie ma wtedy najmniejszego sensu. Wstraczy wybudować dwie łacznice w ul. Uniwersytecką z ul. Odrodzenia i z Wało gen. Sikorskiego. Będą – bez dodatkowych inwestycji „dwa trójkąty” do awaryjnego zmiany kierunku jazdy tramwajów, będzie duża petła w sąsiedztwie starówki z odgałęzieniem dla linii na JAR. Inaczej wyrzucamy miliony w błoto. Calkowicie bez sensu. Bo co, Jedynka zamiast z alei Solidarności skręci w kierunku UMK na pl. Niepodległości? Panowie. Opamiętajcie się.
Kpiarz
28 lutego 2019 @ 21:59
Takie rozwiązanie dobre by było 20 lat temu , ten kto projektował zapomniał że mamy już 21 wiek.
Kpiarz
28 lutego 2019 @ 21:57
Takie rozwiązanie dobre by było 20 lat , ten kto projektował zapomniał że mamy już 21 wiek.