Skip to content

2 komentarze

  1. Do Marek
    21 stycznia 2019 @ 16:41

    Pani JSW uprawia tolerancję represywną, tylko dla postępowej lewicy, gdzie nie ma miejsca dla innych partii. Mało tego, to jest tolerancja ,,walcząca” na śmierć i życie. Swoją mowę nienawiści przypisuje przeciwnikom politycznym, tam nie ma miejsce na żaden dialog czy kompromis.W Polsce zaczęło się to w 2005 r., po II turze wyborów prezydenckich, przegranych przez przyszłego ,,króla Europy”. Będzie coraz gorzej. Nikt nie wie jak to się skończy. Oby nie wojną domową.

    Odpowiedz

  2. marek
    21 stycznia 2019 @ 14:54

    No proszę, jaka wiarygodność Pani Poseł. A gdzie słowa o np. sławetnych „dożynaniu watach” p. Sikorskiego, czy np. „dyplomatołkach” z czcią przytaczanego przez Panią p. Bartoszewskiego, albo „jaki prezydent taki zamach” p. Komorowskiego. Nie wspomnieć już o jadzie wylewającym się z ust p. Palikota, p. Nieslołowskiego, czy inne agresywne i pogardliwe w stylu „nie mój prezydent”, „kaczory”, „kartofle” wyrażane zarówno przez polityków waszej strony PO, N. itp. jak i przychylne/sterowane/podległe media i tychże publicystów. Proszę przypomnieć sobie morderstwo w siedzibie Pisu, krzyże z puszek na Krakowskim Przedmieściu. Trochę zbyt mało obiektywizmu, Pani Poseł, szczególnie jeśli chce się być wiarygodnym w oczach Polaków, zdobywać ich głosy. Jeśli rzeczywiście chce się walczyć z hejtem i nienawiścią, a nie na odwrót – znów jątrzyć, zaogniać i siać nienawiść. Wasze słowa nie dotyczą tylko PiSu ale i ich wyborców, którzy pamiętają od czego zaczęła się nienawiść (rok 2005 i niespodziewanie przegrane z PiS wybory PO). To nie jest tak, że są Polacy (z wami u boku) i PiS po drugiej stronie.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *