„Nie chcemy prowokować i manipulować”. Organizatorzy III Marszu Równości odpowiadają posłance PiS
W sobotę 21 września o godz. 15.00 ulicami toruńskiej starówki przejdzie III Marsz Równości. Organizatorzy przedstawili już hasło. Będzie nim zdanie „Dla życia i rodziny”. Inicjatywa nie wszystkim przypadła do gustu. List otwarty, sprzeciwiający się przemarszowi, napisała posłanka PiS Anna Sobecka.
– W tym roku zaczynamy tydzień wcześniej. Żeby złapać więcej słońca i radości, chwycić tęczowymi łapkami piękną jesień – zapowiadają twórcy przemarszu. – Tegorocznym kolorem Marszu będzie ciepła żółć, by jeszcze bardziej podkreślić jak radosną i pozytywną imprezę tworzymy, dla Was!
Jak organizatorzy tłumaczą wybór tegorocznego hasła „Dla życia i rodziny”?
Dlaczego „Dla życia”? 70% nastolatków LGBT+ ma myśli samobójcze, mniej więcej ten sam procent społeczności nieheteronormatywnej spotkało się z co najmniej jednym rodzajem przemocy (fizycznej, seksualnej, werbalnej) – mniej mniż 4% z nich zgłosiło sprawę na policję. 50% młodzieży LGBT+ ma objawy depresji. Dla osoby nieheteronormatywnej życie w Polsce jest związane z doświadczaniem przemocy, strachem, ciągłym tłumaczeniem się z miłości, która dla środowisk konserwatywnych potrafi być argumentem by pozbawiać kogoś bezpiecznego, godnego i spokojnego życia.
Dlaczego „Dla rodziny”? Homofobia jest obecna w wielu polskich rodzinach. W konserwatywnym, sztywnym ujęciu rodzina powinna zawsze składać się z matki i ojca, dyskryminując tym samym ponad 50 tysięcy dzieci, wychowywanych przez nieheteroseksualnych rodziców bądź opiekunów. Dzieci, które radzą sobie równie dobrze, co ich rówieśnicy z rodzin heteronormatywnych, biorąc pod uwagę ich rozwój emocjonalny, zdrowie psychiczne. Od lat są prowadzone badania na ten temat, ich rezultaty są niezmienne: tęczowe rodziny nie są zagrożeniem dla rozwoju dziecka. Homofobia i przemoc – już tak. Niech te ostatnie dwa zdania zalśnią jak gigantyczny neon nad głowami wszystkich, uparcie serwujących homofobiczną propagandę, szczególnie widoczną na przestrzenii ostatnich miesięcy.
-Hasłem „Dla życia i rodziny” chcemy podkreślić, że pragniemy w tym kraju życia pełnego miłości i szacunku dla ludzkich wyborów, pragnień i potrzeb – mówią inicjatorzy. – Każda rodzina ucząca młodego człowieka miłości i empatii jest czymś cudownym i zasługującym na szacunek.
Jednak nie wszyscy popierają organizację toruńskiego wydarzenia. Swój sprzeciw wyraziła m.in. posłanka PiS Anna Sobecka.
– Przemarsz uczestników Marszu Równości, pod hasłem „Dla życia i rodziny”, odbieram jako celowy zabieg, jawną manipulację i prowokację, którym się sprzeciwiam – pisze posłanka w liście otwartym. Oto cała jego treść:
„Szanowni Państwo!
21 września ulicami Torunia przejdzie III Marsz Równości, pod hasłem „Dla życia i rodziny”. Powszechnie wiadomo, że ideologia LGBT uderza w tradycyjne wartości, na których zbudowane jest polskie społeczeństwo, dlatego wykorzystanie nazwy kojarzonej z ogólnopolskim Marszem dla Życia i Rodzin jest skandaliczne. Dla jego uczestników jest to manifestacja przywiązania do wartości katolickich, gdzie małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a życie podlega ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci. Powoływanie się przez środowiska LGBT na troskę o życie i rodzinę jest co najmniej kuriozalne, bowiem są oni równolegle żarliwymi zwolennikami aborcji i eutanazji. To mylenie pojęć jest celowe i w konsekwencji prowadzi do redefinicji małżeństwa i rodziny, na co nie może być przyzwolenia społecznego. Z promotorami ideologii LGBT zaczniemy wygrywać dopiero wówczas, kiedy przywrócimy słowom ich właściwe znaczenie. Dlatego przemarsz uczestników Marszu Równości, pod hasłem „Dla życia i rodziny” odbieram jako celowy zabieg, jawną manipulację i prowokację, którym się sprzeciwiam”.
Do listu ustosunkowali się adresaci – organizatorzy wydarzenia.
Celem Grupy Organizacyjnej Marszu Równości w Toruniu nie jest prowokacja bądź manipulacja. Hasło marszu „Dla życia i rodziny” ma skłaniać do myślenia i skupiać uwagę opinii publicznej na trudnej sytuacji osób nieheteronormatywnych w Polsce. Osoby te właśnie przez tak niezrozumiały dla nas sprzeciw środowisk konserwatywnych, w życiu codziennym doświadczają szykan, przemocy, wykluczenia i dyskryminacji przejawiającej się w, niestety, dowolnym obszarze. Ostatnimi laty media regularnie donoszą o samobójstwach młodych ludzi, związanych z szykanowaniem ze względu na orientację seksualną (także domniemaną) oraz brakiem odpowiedniej pomocy psychologicznej – wymieniać można liczne przykłady. Naszym hasłem zwracamy uwagę na ten problem.
Nie „mylimy” pojęć, jak nam zarzucono, lecz przedstawiamy ich własną formułę – to jak my rozumiemy troskę o życie oraz rodzinę. Mamy takie samo prawo posługiwać się słowami „życie” i „rodzina”, jak inni. Tak samo możemy organizować marsz na rzecz tych dwóch ogólnoludzkich wartości i nie godzimy się na ich zawłaszczanie.
W naszych postulatach wspominamy o potrzebie życia pełnego miłości i szacunku dla ludzkich wyborów, pragnień i potrzeb. Najwyższy czas, by na dotychczas radykalne postrzeganie terminów „życie” oraz „rodzina” spojrzeć w sposób otwarty, pełny empatii i poszanowania dla każdej osoby, która tego pragnie. Nie są to wartości na które ktokolwiek może mieć monopol. Jako osoby nieheteronormatywne mamy prawo do decydowania o własnych życiach i własnych rodzinach, jakie chcemy założyć bądź współtworzyć. Pragniemy, by te potrzeby były uszanowane przez osoby heteronormatywne. Możemy się od siebie wzajemnie bardzo dużo nauczyć. Zapraszamy każdą osobę, która ma w sobie otwartość na nowe doświadczanie miłości i szacunku do uczestnictwa w naszym wydarzeniu i codziennym wspieraniu osób wykluczonych ze względu na orientację seksualną bądź tożsamość płciową.
Z poważaniem
Grupa Organizacyjna Marszu Równości w Toruniu
III edycja Marszu Równości to nie jedyny happening, który odbędzie się tego dnia w Toruniu. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, o godz. 14.00, zorganizowana zostanie kontrmanifestacja pod hasłem „Stop gender w Toruniu”.