Nieprawidłowości w toruńskim MPO. Zarząd bez absolutorium, prezes z wypowiedzeniem
Zarząd MPO nie otrzymał absolutorium za 2020 r. Prezydent Michał Zaleski nie przyjął też sprawozdania zarządu i sprawozdania finansowego. To pokłosie m.in. niekorzystnego aneksu do umowy z bydgoską ProNaturą, przez który Toruń stracił możliwość negocjacji wysokości opłat za przyjmowanie śmieci do spalarni. W finansach MPO dochodziło też do innych nieprawidłowości. Prezes Piotr Rozwadowski złożył wypowiedzenie, choć w rozmowie z nami temu zaprzeczał.
W kwietniu informowaliśmy o problemach toruńskiego MPO z bydgoską spółką ProNatura, która zagroziła zaprzestaniem przyjmowania śmieci z Torunia do spalarni. Powodem miały być nieuregulowane przez MPO faktury za styczeń i luty na łączną kwotę prawie 250 tys. zł. Sprawa wyszła na jaw dopiero, kiedy pojawiło się ryzyko wstrzymania przyjmowania odpadów. MPO ostatecznie zaległości uregulowało, bo nie miało wyjścia – w 2019 r. podpisało aneks do umowy z bydgoską spółką, zgodnie z którym stawkę za odbiór odpadów ustalał prezydent Bydgoszczy.
– Prowadzimy w tej chwili wyjaśnienia, dlaczego w naszej spółce doszło do podpisania aneksu do umowy, który działa na szkodę miasta Torunia – mówił w kwietniu prezydent Torunia Michał Zaleski.
O szkodliwym aneksie prezydent miał się dowiedzieć dopiero w październiku 2020 r. Teraz wyciągnął konsekwencje. Na zwyczajnym zgromadzeniu wspólników spółki zarząd MPO nie otrzymał absolutorium za 2020 r. Nie zostało też zatwierdzone sprawozdanie zarządu ani sprawozdanie finansowe spółki, co potwierdziła nam skarbniczka miasta Magdalena Flisykowska.
– Powodem niezatwierdzenia sprawozdania finansowego spółki MPO za rok 2020 był fakt niewykazania w księgach rachunkowych spornych rozliczeń pomiędzy MPO a spółką ProNatura w Bydgoszczy i budżetem miasta Torunia – twierdzi.
MPO w 2020 r. miało płacić ProNaturze faktury z ceną, której miasto nie zaakceptowało. To jednak nie wszystko, co nie zgadzało się w księgach rachunkowych.
– W styczniu br., przed sporządzeniem sprawozdań, MPO wystąpiło do ProNatury z żądaniem zwrotu nadpłaconej kwoty i żądanie to nie zostało ujawnione w księgach rachunkowych. Sprawozdanie opisowe zarządu MPO z działalności spółki w roku 2020 również pomijało sprawy spornych rozliczeń ze spalarnią, a ponadto nie zawierało informacji nt. sposobu obliczenia rezerw na świadczenia pracownicze (odprawy emerytalne, rentowe, świadczenia urlopowe) za lata ubiegłe, które wyniosły 5 mln zł i w sprawozdaniu zostały wykazane jako strata z lat ubiegłych – dodaje Magdalena Flisykowska.
MPO dodatkowo nie zweryfikowało poziomu rezerw, który obliczyło zewnętrzne biuro audytorskie. Skarbniczka dodaje, że nie było racjonalnej pewności co do prawidłowości przygotowanych sprawozdań, a przede wszystkim wyniku finansowego spółki za 2020 r.
Prezes zarządu MPO Piotr Rozwadowski złożył trzymiesięczne wypowiedzenie, co również potwierdza miejska skarbniczka. Funkcję prezesa ma pełnić tylko do końca roku. O tę sprawę zapytaliśmy go jeszcze na początku października, jednak zaprzeczał, by coś takiego miało miejsce.
– Żadnego wypowiedzenia nie było. Zastanawiam się nad przejściem na emeryturę, ale to jeszcze nic pewnego. Mój kontrakt z MPO dobiega końca i nie wiem jeszcze, czy go przedłużę – mówił w rozmowie z nami prezes Piotr Rozwadowski.
Było to już po złożeniu przez niego wypowiedzenia. Póki co cały zarząd MPO pozostaje na stanowiskach.
– Zarząd spółki nadal pełni swoje obowiązki w pełnym składzie. Nieudzielenie absolutorium w spółkach prawa handlowego nie oznacza odwołania członków zarządu z pełnionych funkcji. Jest swoistym wyrazem niezadowolenia właściciela z całokształtu działań zarządu w roku podlegającym zatwierdzeniu – tłumaczy miejska skarbniczka.
Nieprawidłowości w finansach są liczne i już teraz wiadomo, że w zarządzie spółki dojdzie do przetasowań. Miasto zapewnia jednak, że mieszkańcy na całej sytuacji nie ucierpią.
– Podczas zgromadzenia wspólników pozytywnie oceniono działalność operacyjną Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w roku 2020, a w szczególności nieprzerwane świadczenie usług i zachowanie ciągłości pracy w trudnym okresie pandemii. Mieszkańcy Torunia mogą być spokojni, spółka działa nieprzerwanie i jest pod stałą kontrolą organów spółki, tj. rady nadzorczej oraz właściciela – wyjaśnia Magdalena Flisykowska.
Wciąż nierozwiązana pozostaje natomiast kwestia sporu z ProNaturą. W kwietniu prezydent Michał Zaleski zapowiedział wyjaśnienie sprawy, chcąc renegocjować stawki narzucane przez prezydenta Bydgoszczy. Miasto zleciło analizę skutków prawnych aneksu podpisanego przez MPO z ProNaturą. Zajmuje się tym zewnętrzna kancelaria.
– Wyniki analizy wskazały, że aneks, jako akt podporządkowany umowie łączącej miasta Toruń i Bydgoszcz, nie zamyka ostatecznie drogi do dalszych negocjacji stawki za odpady dostarczane do spalarni. Niewątpliwie jednak osłabia pozycję negocjacyjną Torunia i utrudnia sposób dalszego procedowania, zwłaszcza w kontekście sztywnego stanowiska miasta Bydgoszcz. Sprawa nadal znajduje się w toku analiz prawnych – dodaje Magdalena Flisykowska.
M.
21 listopada 2021 @ 22:54
To chyba prawnik powinien wylecieć z tej firmy skoro takie coś podpisał……
Coto
20 listopada 2021 @ 21:19
Osobą odpowiedzialną za bezprawne przekazanie pieniędzy Bydgoszczy,
ze szkodą dla torunian,
jest prezydent Torunia.
On tę decyzję ostatecznie podjął.
Emilka45
20 listopada 2021 @ 20:56
Kreatywna księgowa pani ikiert załatwiła prezesa….
Glut
22 listopada 2021 @ 10:51
Szanowny użytkowniku, Pani Ikiert w tej firmie odwala kawał niezłej roboty. Praca ta nie polega na kreatywności tylko wymaga umiejętności, które są poza Twoim zasięgiem. Rzucając nazwiskiem w Internecie radzę się głęboko zastanowić nad tym, co masz zamiar napisać.
Zainteresowana
19 listopada 2021 @ 22:18
Już myślałam, że nigdy go nie zrzucą ze stołka. Szkoda, że na jaw nie wyjdzie jeszcze jak traktował ludzi…
Torunianinnn
19 listopada 2021 @ 15:10
Kpina, w prywatnym przedsiębiorstwie został by jeszcze w październiku 2020 roku wyrzucony na zbity pysk. A tu sobie siedzi ponad rok na stanowisku prezesa i mówi że jeszcze zobaczy czy przedluzy kontrakt. Tak jak by tylko to on niego zależało.
Kolesiostwo