Czas na wodny plac zabaw! [FELIETON]
„Jak jest lato – musi być ciepło” – tak można sparafrazować odwieczne prawo natury opisane w kultowej polskiej komedii – „Miś” Stanisława Barei. I dobrze, że tak jest, bo jestem zwolennikiem wyrazistych pór roku i lubię, gdy w zimie jest zimno, a w lecie – gorąco.
Kiedy termometry szybują powyżej 30. kreski, szukamy ochłody. Zapewnia ją nam w mieście choćby roślinność i kurtyny wodne, które rozstawione w newralgicznych miejscach rozpylają orzeźwiającą mgiełkę.
W przypadku najmłodszych dobrze, jeśli ochrona przed upałem ma również walor zabawowy, dzięki czemu możemy im dostarczyć dodatkowej radości. Dlatego cieszy, że przy zmodernizowanym basenie Aqua Toruń powstał mini wodny plac zabaw.
Myślę jednak, że w naszym mieście nadszedł czas na rozmowę o placu wodnym z prawdziwego zdarzenia – takim, jaki został urządzony choćby w nieodległym Ciechocinku. Tam na przestrzeni 700 m2 powstało kilkanaście wodnych atrakcji wraz z okazałym zamkiem, fontannami oraz zjeżdżalniami – z których mogą korzystać także dorośli.
Ciekawostką świadczącą o tym, jak ekologicznym rozwiązaniem jest taki plac zabaw, jest zużycie wody. Do funkcjonowania potrzeba jej jedynie 70 m3. Aby wypełnić standardowy basen o długości 25 m, konieczne jest prawie 900 m3…
Wizja parku wodnego z prawdziwego zdarzenia nie jest wcale tak odległa – w tym momencie gmina projektuje zagospodarowanie terenów rekreacyjnych znajdujących się na byłym poligonie (pomiędzy ul. Andersa a drogą S10). Mieszkańcy w toku kilku konsultacji wskazywali m.in. na wodną inwestycję, która świetnie uzupełniałaby inne pomysły na ten teren.
Sama budowa kompleksu zajmuje kilka miesięcy. Kto wie – może latem w 2023 r. najmłodsi będą mogli skorzystać z takich atrakcji w naszym mieście…