Kolejny idiotyzm za nasze pieniądze [FELIETON]
W Toruniu przy przystani AZS stanęła „ławka patriotyczna”. Jest to ławka pełna absurdów. Można śmiało powiedzieć, że to współczesny „Miś” z filmu Barei. Czym jest ta instalacja, mówi nam 15-punktowy regulamin ławki! Ławka „z polską flagą” to „instalacja przeznaczona do rekreacji i wypoczynku, składająca się z siedziska, stelażu w kształcie konturów Polski wraz z podestem, schodami i postumentem zabezpieczonym łańcuchem”. We wspomnianym regulaminie znajdziemy takie kwiatki jak np. „Z ławki należy korzystać tylko w pozycji siedzącej, trzymając się poręczy stanowiących umocowanie ławki i opierając się o oparcie”. Wiele osób robi sobie na ławeczce zdjęcia, traktując tę groteskową instalację jako chwilową atrakcję.
Sprawa niestety przestaje być wesoła w momencie, kiedy dowiadujemy się o koszcie tego przedsięwzięcia. Otóż koszt ławki to 100 tys. zł! Tak, 100 tys. zł! W sumie w całej Polsce postawiono 16 takich ławek. Łatwo więc policzyć, że zapłaciliśmy za nie 1,6 mln zł.
I tu jak w soczewce widzimy państwo PiS. W czasach, kiedy inflacja rośnie z dnia na dzień. Nie mamy pewności, czy w trakcie zbliżającej się zimy uda nam się ogrzać nasze domy. W momencie, kiedy samorządy tną koszty na wszystkim, co możliwe, a w samym Toruniu musimy dopłacać do oświaty ok. 170 mln zł. PiS daje nam ławkę za 100 tys. zł, niechlujnie obłożoną sklejką, która rozpływa się na deszczu.
No cóż, miś to miś. Jest protokół przyjęcia, jest faktura za wykonanie. Jak to miś… zgnije do jesieni, a wtedy będzie też protokół zniszczenia. A ktoś zarobił krocie. I pewnie o to w tym wszystkim chodziło. „Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach” – Bareja to wymyślił, a PiS wdrożył.