Niechlujstwo [FELIETON]
Jest to cecha, która zapewne nikomu nie przynosi chluby. Osoby uważane za niechlujne mogą mieć słabsze notowania w pracy, a także w życiu osobistym. Jest to jednak niewielki problem, gdyż wpływa on bezpośrednio tylko na daną osobę oraz ludzi z jej otoczenia.
Problem, bardzo poważny, pojawia się, kiedy cecha ta znacząco charakteryzuje sposób stanowienia prawa w państwie.
Czy można powiedzieć, że mamy z tym do czynienia właśnie w Polsce? Niestety zdecydowanie tak. Proces legislacyjny powinien obejmować pracę w sejmie i na komisjach, a także realne i szerokie konsultacje społeczne, zwłaszcza z osobami z zainteresowanych sektorów. Zamiast tego często mamy do czynienia z przepychaniem ustawy kolanem, na którym to kolanie również została ona „przygotowana”. Gdy władzy się spieszy, projekt uzyskuje poparcie sejmu jeszcze tego samego dnia, w którym został dodany do porządku dziennego.
Jakie później są efekty? Prawo jest słabe, skomplikowane, a do tego pozostawia wiele możliwości interpretacji. Nierzadko zdarza się też, że prawo stanowione przez większość sejmową stoi w sprzeczności z prawem obowiązującym.
Przykład takiego niechlujstwa wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny, który orzekł, iż decyzja zlecająca Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów była nieważna.
Tak więc gdyby doszło do wyborów kopertowych, do których usilnie zmierzała partia rządząca, prawdopodobnie okazałoby się, iż wybór prezydenta w Polsce mógłby być podważany w kraju i za granicą.
Po co to robić? Po co narażać się na ośmieszenie?
Niechlujstwo w domu, w relacjach, w pracy niczego dobrego nie wróży.
Niechlujstwo w stanowieniu prawa jest realnym zagrożeniem dla funkcjonowania państwa.