O Polkach walczących [OPINIA]
Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok na kobiety. Polki się załamały. Zapłakały. A potem zrobiły to, co od miesięcy nie udaje się opozycji, lepiej lub gorzej punktującą partię rządzącą – wyprowadziły na ulice tysiące. Zdzierając gardła na ulicach słyszymy jak, kiedy i gdzie powinna protestować Polka.
Całkowicie spontaniczny i wypływający z głębokiego wkur….. niezadowolenia ruch przełamuje stereotypowy obraz Matki Polki. Mobilizujemy całe rodziny i razem tworzymy banery, plakaty i wraz z dziećmi idziemy na „spacer”. To nie podoba się w kraju, gdzie w sobotę powinno być ciepłe ciasto a w niedzielę dwudaniowy obiad nas stole. Odzyskujemy głos. Przejmujemy narrację. Nie da się nas nie zauważyć, nie da się zignorować. Łamiemy tabu i wchodzimy tam, gdzie nie nasze miejsce – do świątyń, w których kobieta istnieje jedynie, by służyć. Wymawiamy służbę. Nie da się już nad nami panować. Politycy i księża nie wiedzą, co z nami zrobić. A do tego mają nas za idiotki.
Od trzech dni uczestniczę w protestach – pracując i je relacjonując czy też idąc w tłumie. Są dzieci, młodzi, starsi i nasi cudowni partnerzy. Wiecie, kogo tam nie widzę? Naszych lokalnych polityków. Tych dzielnych mężczyzn gadających o dobru kobiet i ich wspieraniu. Szybciej zauważę jak wspierają na social mediach lokalną gastronomię. I czekają. Czekają aż ten rząd obalą kobiety. Aż zrobimy za nich robotę, której nie podołali przy wyborach.
Co potem? Wy już się panie nabiegałyście, nakrzyczałyście, teraz sobie odpocznijcie a my WAM ułożymy życie. Tak samo jak teraz komentujemy obecne wydarzenia w mediach. Które też się ośmieszają, ponownie do dyskusji o prawie aborcyjnym zapraszając 6 mężczyzn – 0 kobiet. Czekają, aż odwalimy całą robotę by potem z powrotem mogli sięgnąć po władzę? Panowie, nie bądźcie naiwni. Wasza bezczynność nie zostanie zapomniana, tak samo jak wyrok TK. Nie będziemy się użalać, jedno słowo….. idźcie już sobie.
A dla wszystkich polityków niezadowolonych, z obecności kobiet w kościołach, dobitnego wyrażania swojego niezadowolenia czy czasu, w jakim protesty się odbywają mam jedno, unoszące się nad całym krajem hasło: trzeba było nas nie wkurwiać.
Gjk
3 listopada 2020 @ 05:17
No còż… nic z tego nie będzie. Politycy? Hmy.
. Raczej patrzą, co będzie, czy da się na kobietach zarobić.Tym razem kobiety stracą… Znowu.