Potrzebujemy zjednoczonej Europy [FELIETON]
Ukraińcy giną za swój kraj, za swoje, ale i nasze miejsce w Europie. Naiwnością jest sądzić, że jeśli Putinowi uda się pokonać Ukrainę, na tym się zatrzyma. Prezydent Rosji wywołał wojnę na pełną skalę, walczy nie tylko z ukraińskim wojskiem, ale i cywilami. Tym samym przekroczył granicę, zza której nie ma powrotu. Albo zostanie pokonany, albo poczuje się bezkarny. Rosyjskie władze już zagroziły Finlandii i Szwecji, kiedy te państwa zaczęły rozważać wstąpienie do NATO. Groźby pod adresem Polski, Litwy, Łotwy i Estonii padały wielokrotnie. Przed kilku laty odbyły się ćwiczenia wojskowe, w których symulowano zrzucenie bomby atomowej na Warszawę. Powinniśmy udzielać Ukraińcom pomocy humanitarnej, ale też militarnej, wysyłając broń, sprzęt, dane wywiadowcze. Nie tylko dlatego, że tego wymaga przyzwoitość, ale dlatego, że Ukraińcy walczą także o nasze bezpieczeństwo. Unia Europejska powstała na zgliszczach II wojny światowej po to, by do wojny już nigdy nie doszło. Nawet największe sankcje nałożone na Rosję przez Polskę nie miałyby takiej siły rażenia jak sankcje nałożone przez wszystkie kraje UE. W 2011 r. jako minister spraw zagranicznych wzywałem Niemcy do działania na rzecz wspólnej Europy. Mówiłem, że bardziej niż niemieckich czołgów boję się niemieckiej bezczynności. Potrzeba było dekady i wojny w Europie, by Niemcy wzięli sobie ten przekaz do serca. Politycy PiS wówczas zarzucali mi zdradę. Jeszcze niedawno mówili, że Unia powinna być luźną organizacją państw, tylko strefą wolnego handlu. Dziś wzywają do europejskiej solidarności. Wczoraj planowali referendum w sprawie Polexitu, dziś cieszą się, że są w UE. Dziś mają rację, ale nie mamy gwarancji, że jutro nie wrócą do błędów z wczoraj. Potrzebujemy Europy zjednoczonej i silnej. Walka Ukraińców toczy się także o taką Europę.
ctx
4 marca 2022 @ 22:06
Nie mieszaj, nie mieszaj…
nie wykorzystuj wojny, ludzkiego cierpienia dla swojej autoreklamy.
Dla twoich prywatnych celów politycznych.