Prezydenci nie koledzy [FELIETON]
Kiedy Paweł Gulewski obejmował urząd prezydenta Torunia, miałem naiwną nadzieję, że pośrednim skutkiem tego faktu będzie zmiana w relacjach toruńsko-bydgoskich. Założyłem, że człowiek tak koncyliacyjny i skory do dialogu, jakim jest Paweł Gulewski, z kim jak z kim, ale z członkiem swojego ugrupowania politycznego pełniącym adekwatną funkcję w mieście za miedzą wspólny język znajdzie. Myliłem się. O ile Pawłowi Gulewskiemu trudno zarzucić, że choćby krzywym spojrzeniem przyczynił się do pogorszenia sąsiedzkich relacji z Bydgoszczą, o tyle Rafał Bruski konsekwentnie kosztem Torunia konsoliduje swój elektorat.
Nie ma sensu przytaczać licznych wypowiedzi prezydenta Bydgoszczy, w których brzmią na zmianę nuty pogardy czy niechęci wobec Torunia. Nietrudno by też znaleźć przykłady torpedowania inicjatyw gospodarczych czy społecznych, które oba miasta mogłyby wspólnie realizować, lecz nie były one w smak włodarzom znad Brdy.
Prawdę mówiąc, postawą prezydenta Bruskiego jestem nie tyle rozczarowany, co zdziwiony brakiem w niej pragmatyzmu. Minęły przecież już czasy, kiedy na żużlowe derby kursowały z kibicami „pociągi grozy” obrzucane na opłotkach kamieniami. Niechęć toruńsko-bydgoska dziś jest raczej rodzajem humoreski, bo ani nam w Toruniu Bydgoszcz nie przeszkadza, a i z tego, co wiem, w Bydgoszczy częściej Toruniowi się „współczuje ojca Rydzyka”, niż odsądza się nas od czci lub wiary.
Nie zamierzam dywagować, co jest przyczyną tak zapalczywej postawy Rafała Bruskiego. Mogę tylko przypuszczać. Wiem jednak na pewno, że witając się z obecnym prezydentem Torunia, nie będzie musiał podnosić głowy i zadzierać nosa, by spojrzeć w oczy tak, jak jego poprzednikowi.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, co dzieje się w okolicach Torunia, odwiedź nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl
Wujo
8 października 2024 @ 10:41
Naiwny jest Gulewski a nie koncyliacyjny … nie nauczył się niczego przez tyle lat a Bruski skutecznie tę naiwność wykorzystuje.
Jan
7 października 2024 @ 12:36
Najlepszym komentarzem tej opinii będzie wypowiedź Prezydenta Torunia udzielona jednej z gazet. -„Jak tłumaczy Gulewski, jedynym sposobem na dołączenie do metropolii krajowych jest połączenie potencjału Bydgoszczy i Torunia oraz znalezienie spraw, które będą te dwa miasta łączyć. – Jak przekonać do tego bydgoszczan? Nie mam pojęcia – nie ukrywa prezydent. – Jak rozmawiać z nimi, żeby się jednak przekalibrować trochę, przynajmniej znaleźć trzy-cztery obszary, co do których nie mamy żadnych rozbieżnych interesów? Nie wiem. Ja nie mam na to pomysłu. My na pewno będziemy rozmawiać z przyjaciółmi z Bydgoszczy, bo nie chciałbym eskalować konfliktu, ale będziemy rozmawiać twardo – podkreśla.”