Przewaga starego nad nowym [FELIETON]
Zieleń miejska powinna być dla nas wszystkich priorytetem. Utrzymanie jej w dobrej kondycji powinno być jednym z celów każdej gminy. To dzięki niej jesteśmy w stanie skutecznie znosić upały.
Drzewa pomagają w utrzymaniu prawidłowej cyrkulacji wody w ekosystemie. Wiemy też, że niezbędne nasadzenia pomagają utrzymać całe nasze najbliższe otoczenie w dobrej kondycji. Warto pilnować, by drzewa pozostawały w dobrej formie, a zwłaszcza te, które już mamy. Duże, dorodne drzewa zapewniają nam produkcję tlenu, którą młode nasadzenia będą mogły wygenerować dopiero za wiele lat. Sami obserwujmy, czy ktoś w naszym najbliższym otoczeniu celowo nie niszczy drzew, by skutecznie pozbyć się ich i finalnie doprowadzić do wycinki. Wiele z młodych drzewek nie przetrwa do kolejnych sezonów. Nie będą miały możliwości rozwinąć się i pracować dla miasta. A ci, którym tak śpieszno do wycinek, będą pokazywać słupki statystyk i argumentować, że przecież wykonali swój obowiązek i zadbali o nowe nasadzenia. Nie tędy droga.
Z przykrością patrzę na młode drzewka, które w letnie dni marnieją w palących promieniach słonecznych i w upale dodatkowo potęgowanym przez okalające je betonowe powierzchnie. Miasto jest wspólną przestrzenią do życia dla nas wszystkich, a w przyszłości również dla następnych pokoleń. Perspektywa wycinki i zniszczeń odbije się na nas i na tych, którzy w Toruniu żyć będą wiele lat po nas. Parki powinny być miejscem, gdzie korzystamy z cienia i swobodnie możemy cieszyć się zielenią. Ich okrajanie to faktycznie dewastowanie miasta. Im bardziej będziemy je zubażać, tym mniej przestrzeni będziemy mieć dla siebie. W nowej kadencji samorządu powinniśmy skutecznie podnosić tematy związane z zielenią miejską, bo za kilka kadencji możemy nie mieć już o czym dyskutować…
Chcesz przeczytać, co do przekazania mają inni nasi felietoniści? Kliknij tutaj, aby sprawdzić Tylko Toruń lub tutaj, aby sprawdzić Poza Toruń.