Przeżyć to jeszcze raz [FELIETON]
Kiedy ponad trzydzieści lat temu po raz pierwszy uczestniczyłem w Festiwalu CAMERIMAGE, nie spodziewałem się, że będzie to dla mnie przygoda, która potrwa kolejne trzy dekady i która zaważy na całym moim życiu zawodowym. W realiach wciąż nieco siermiężnej Polski lat 90. festiwal ,dzięki któremu do Torunia przyjechały prawdziwe legendy kina i uznane postaci świata kultury, był czymś niezwykłym.
Jesienno-zimowe miasto nabierało na tydzień unikalnego kolorytu i stawało się w tym czasie najważniejszym punktem na filmowej mapie Polski. Mnie, wówczas nastoletniego wolontariusza, ten świat bardzo szybko urzekł i wciągnął bez reszty. Cieszyłem się, że mam szansę być częścią tego wydarzenia, że jako nastolatek dostaję niejednokrotnie odpowiedzialne zadania i że choć wydawało się to wtedy zupełnie surrealistyczne, mam szansę rozmawiać z ludźmi pokroju Ryszarda Horowitza, wybitnego fotografika, który odniósł sukces o znaczeniu globalnym, a którego dzieci… znalazły się wówczas pod moją opieką.
Szpalt gazety nie starczyłoby, żeby opowiedzieć o wszystkich niezwykłych przygodach, które od tamtego czasu przeżyłem, o wszystkich wyjątkowych ludziach, których miałem szansę poznać i o wszystkich miejscach, do których trafiłem, idąc przez życie z festiwalem CAMERIMAGE, a dziś EnergaCAMERIMAGE. Dlatego każdego roku z pewnym sentymentem przyglądam się kolejnym młodym wolontariuszom, którzy wspierają organizację naszego wydarzenia i świetnie odnajdują się w jego klimacie. Z sentymentem, ale czasem też i pewną zazdrością, że te wszystkie przygody być może są jeszcze przed nimi. Nabór wolontariuszy do tegorocznej edycji EnergaCAMERIMAGE rozpoczynamy już w poniedziałek 9 września.
Kazimierz Suwała, dyrektor ECF Camerimage
Chcesz przeczytać, co do przekazania mają inni nasi felietoniści? Kliknij tutaj, aby sprawdzić Tylko Toruń lub tutaj, aby sprawdzić Poza Toruń.