Toruński paraliż komunikacyjny [FELIETON]
Ostatnie dni przyniosły naszemu miastu paraliż komunikacyjny, jakiego nie widzieliśmy nawet w czasach, kiedy mieliśmy jeden most drogowy. Wiele osób alarmowało, że nawał zamkniętych dróg przyniesie skutki, które właśnie odczuwamy. Ufałem, że osoby zarządzające komunikacją miejską w Toruniu zorganizują ruch w mieście w sposób przemyślany. Tak było chociażby w trakcie niedawnego remontu „starego” mostu drogowego. Mimo wielu miesięcy remontu, przeprawa przez most w obie strony była znośna. Niestety, tym razem Toruń stoi. Wiele ulic zostało zamkniętych z dnia na dzień, bez porządnej kampanii informacyjnej. Oznaczenie objazdów w moim odczuciu jest fatalne. Chyba tylko przezorność toruńskich kierowców powoduje, że nie mamy wzmożonej liczby stłuczek i wypadków. Drażnią mnie rady, aby przesiąść się na rower lub iść piechotą. Proponuję zawieźć dwójkę dzieci rowerem do szkoły lub przedszkola albo przespacerować się z dziećmi w deszczowy, październikowy poranek kilka kilometrów. Godziny szczytu wydłużyły się do godz. 18.00 i w tym czasie stoją oba mosty drogowe. Stoi Czerwona Droga, ul. Grudziądzka, ul. Polna, a ostatnio nawet Trasa Średnicowa. Droga, która zajmowała 20 min, zmienia się w godzinę. Remonty i modernizacje dróg miejskich cieszą. Jednak sposób funkcjonowania naszego miasta w tym czasie poraża. Absolutnie nie widać składu i sensu w reorganizacji ruchu. Zamknięcie Bulwaru, zwężenie Czerwonej Drogi, ul. Chełmińskiej i Grudziądzkiej w tym samym czasie paraliżują miasto. Wie to każdy toruński kierowca. Można powiedzieć „ok, trochę postoję w korku. To konieczne, żeby miasto się rozwijało”. Jednak reorganizacja innych miast w trakcie remontów pokazuje, że można je przeprowadzić – szybciej – sprawniej – bezpieczniej.
J&J
21 października 2022 @ 10:10
J&J
autor artykułu zapomniał wymienić utrudnień na ul.Warnenczyka,, Grudziądzka przy Podgórnej gdzie wprowadzono kolejne zwężenie drogi dwupasmowej, codziennie tą ulicą przejeżdżam, oczywiście w ogromnym korku, no i jakoś nie zauważyłem zaawansowanych prac na tym odcinku drogi, widać dwóch, trzech pracowników. Jeżeli planuje się prowadzenie prac w wielu miejscach to logika podpowiada aby skierować do robót jak największej ekip w celu szybkich i sprawnych działań.
o tym aspekcie jednak włodarze miasta zapomnienia.
Teść
21 października 2022 @ 09:14
A dlaczego po zakończeniu remontu mostu Piłsudskiego nie przywrócono normalności na skrzyżowaniu Lubickiej z nowym mostem? Jeden zakorkowany pas do jazdy do centrum z Rubinkowa, brak możliwości skrętu we Wschodnią jadąc od strony Starego Miasta z dodatkową atrakcją w postaci powyginanych pasów do jazdy prosto na Rubinkowo? Czy zapomniano, że remont mostu się skończył?
Czy zmieniono plany i po remoncie Bulwar będzie dostępny dla samochodów? Jeśli nie, to korki na Warszawskiej i Wałach Sikorskiego będą non stop! Argument, że turyści nie mogą łatwo przechodzić na Bulwar już jest nieaktualny (po zmianie przepisów dot. ustępowania pieszym na pasach). Jaki zatem jest argument by nie mogły jeździć tam samochody i żeby korki były notoryczne w mieście?