Pani Marszałek, trzeba powtórzyć… [FELIETON]
Stosując analogię budowlaną: państwem powinna zająć się sprawna, doświadczona i wyposażona w najlepsze narzędzia ekipa remontowa. Tymczasem kieruje nim rozkapryszona zgraja po zęby uzbrojona w grabki i łopatki z piaskownicy.
Ostatnie posiedzenie sejmu było tego najlepszym dowodem.
Jeśli głosowanie poszło nie po myśli, to zarządzili jego powtórzenie. Kiedy szło wszystko z planem, wielokrotnie podkreślali, żeby uszanować wolę większości. Sami nie potrafili tego zrobić, gdy okazało się, że większość na sali stanowi opozycja.
To patologia demokracji i erozja parlamentaryzmu. Zachowania, z którymi mamy do czynienia, sprawiają, że o „powadze wysokiej izby” większość już chyba zapomniała.
Co będzie, jeśli nie zgodzą się również z wynikiem kolejnych wyborów? Czy je również powtórzą?
Czy są w stanie na każdą swoją wpadkę znaleźć usprawiedliwienie?
Mamy niewątpliwą nieprzyjemność być świadkami postępującej degrengolady i obniżenia poziomu jakości zarządzania.
Jestem posłem drugą kadencję. Uczestniczę od 6 lat w obradach i mam okazję być w centrum wydarzeń, od których zależna jest każda dziedzina naszego państwa.
Gdy to obserwuję, trudno nie wyjść z podziwu, jakim cudem to wszystko jeszcze jakoś funkcjonuje.
Ręce opadają za każdym razem, kiedy jestem w sejmie.
Polska funkcjonuje siłą rozpędu. Gospodarka opiera się na pracowitości i sprawności działania przedsiębiorców. Jest trudno, a swoimi nieprzemyślanymi decyzjami rządzący podrzucają kolejne kłody pod nogi.
Zamiast wymyślać nowe przepisy, na siłę szukać kolejnych sposobów na uszczęśliwienie obywateli, wolałbym, aby rządzący skupili się na tym, jak nie przeszkadzać i jak najmniej ingerować w życie Polaków.
Wujo
2 września 2021 @ 14:52
Was jest za dużo… O jakieś 160…wtedy Pan jako poseł nie miałby racji bytu bo nikt by Pana nie wybrał.. I dobrze bo żadnych kompetencji Pan nie ma…