„PiS to nie Polska”. Marszałek Senatu z wizytą w Toruniu
Dziś w Toruniu gościł marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Przyjechał on na zaproszenie posła Arkadiusza Myrchy. Głównym punktem wizyty był udział marszałka podczas pierwszego po przerwie spotkania Klubu Obywatelskiego w Toruniu. Przedtem trzecia osoba w państwie spotkała się z dziennikarzami.
Na początku marszałek przeprosił za kilkuminutowe spóźnienie, był jednak ku temu powód:
Dzisiaj jest symboliczna data męczeńskiej śmierci księdza Popiełuszki. Jadąc samochodem ze Szczecina zatrzymaliśmy się na chwilę w Górsku, żeby złożyć hołd w miejscu, gdzie ten wielki bohater walki o wolność został porwany.
Przechodząc do kwestii celu wizyty, Grodzki powiedział:
Przyjechałem tu z radością na zaproszenie pana posła Myrchy, dlatego że tematów do omówienia jest aż za dużo. Na pewno podczas spotkania w Klubie poruszymy kwestię debaty w Parlamencie Europejskim, ale też sprawę drożyzny, inflacji, zapaści w służbie zdrowia czy walki z pandemią koronawirusa. Nawet na stacji benzynowej na państwa terenie spotkałem prawdziwego antyszczepionkowca, który powiedział, że nie ma żadnego wirusa i że to fake news. To było ciekawe doświadczenie. Liczę na inspirujące spotkanie. Najważniejsze dla mnie jest słuchanie ludzi, dowiadywanie się, co sądzą o tematach, na które spoglądamy z Warszawy z innej perspektywy.
Głównym tematem podjętym na konferencji było wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego podczas debaty o polskiej praworządności w Parlamencie Europejskim, wygłoszone dziś rano.
Gdybym miał je ująć jednym zdaniem, to w Parlamencie Europejskim ludzie zobaczyli, ze PiS to nie Polska, a Polska to nie PiS – skomentował słowa premiera marszałek Grodzki. – Wszyscy liczyli, że pan premier wykaże się pewną koncyliacją, a dopiero pod koniec przeszła mu przez zęby uwaga, że jednak trzeba będzie zlikwidować Izbę Dyscyplinarną. Z drugiej strony premier i my wszyscy zobaczyliśmy, że Bruksela nie jest naszym wrogiem, że jesteśmy członkami wspólnoty, która docenia nasze wysiłki w budowaniu wolności bloku wschodniego. Która docenia role Polski i martwi się, że zbaczamy ze ścieżki, która zaprowadziła nas na pozycję niemal jednego z liderów Europy, a idziemy na wschód. Było dla mnie przykre, że premier polskiego rządu występował w takiej roli, a jeszcze bardziej przykre było to, że oklaskiwali go jedynie przedstawiciele partii faszyzujących i proputinowskich. To było okropne.
Marszałek wyraził nadzieję, że wysiłki opozycji oraz ludzi, którzy wyszli z poglądami prounijnymi na ulice polskich miast, doprowadzą do zmiany polityki rządu i zakończą takie działania jak marnowanie pieniędzy na nieudane inwestycje, tu padł przykład elektrowni w Ostrołęce. Grodzki skomentował także wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von den Leyen, które otwierało debatę w PE:
Szefowa KE jest bardzo wyważona w słowach, do tego obliguje ją funkcja, tak jak i mnie, który reprezentuje majestat Senatu RP. Ale jeśli użyła ona określenia, że ruch Trybunału Konstytucyjnego to jest siekiera, która podcina korzenie i fundamenty Unii Europejskiej, to jest to bardzo mocne oskarżenie. O ile Von den Leyen mogła być skłonna do kompromisów przed rozpoczęciem debaty, to jednak po wystąpieniu premiera Morawieckiego, co stwierdzam z przykrością, ta skłonność była mniejsza.
Pojawił się także wątek wniosku Polskiego Stronnictwa Ludowego o skrócenie kadencji Sejmu. Przedstawiciele ludowców złożyli taki projekt dzisiaj przed południem. Marszałek Senatu stwierdził, że gdyby był posłem, to głosowałby za samorozwiązaniem parlamentu.
Im dłużej ta władza będzie trwała, tym dłużej będziemy doświadczali negatywnych zjawisk, do których niestety niektórzy zaczęli się przyzwyczajać: że nie kompetencje decydują o pracy, tylko układ, że można bezkarnie wydawać zmarnowane pieniądze, że jeżeli jesteś członkiem gangu to cię chronimy, a jeśli jesteś oponentem to cię zwalczamy. Tego doświadcza ostatnio prezes NIKu Banaś, ale nie on jeden. Im dłużej taka władza będzie trwała, tym gorzej dla Polski.
Jednocześnie Grodzki zaznaczył, że szansa na wygranie tego głosowania jest niewielka, ale nawet jeśli jest cień szansy, to należy to wykorzystać.
Pytany o to, dlaczego marszałek Senatu nie wykorzystał swojego uprawnienia i nie wystąpił w TVP z orędziem na temat istoty członkostwa Polski w Unii, polityk odpowiedział:
Staram się używać tego narzędzia w sposób wyważony. Rozważałem wystąpienie w telewizji, ale gdy zobaczyłem, jak setki tysięcy ludzi w ponad 120 miastach wyszli na ulicę, to uznałem, że nawet najtwardsi zwolennicy tzw. TVPiS musieli to zauważyć, dlatego myślę, że w tym wypadku moje orędzie byłoby niepotrzebne.
Coto
20 października 2021 @ 22:53
Trałmatyczne przeżycia Radka Sikorskowo, są smutne.
Całe szczeście, że Radkiem, w tak trudnych chwilach…
się
opiekuje amerykańska izraelitka.
To jest piękne i szlachetne.
Humanitarne.
Opieka żony Radka Sikorskiego nad nim, to akt człowieczeństwa.
To piękne!
Fałszywa Plan.demia
20 października 2021 @ 10:25
PiS PO LEWICA PSL – jeden cwel.
Tylko Konfederacja, tylko Grzegorz Braun : )
Coto
20 października 2021 @ 02:23
Zwyczajnie kłamiesz marszałku.
Pierwsza rzecz, to to, że nie masz prawa rozliczyć tej wizyty u kolegi Myrchy,
z pieniędzy Senatu.
Oddasz więc pieniądze za koszty tej podróży skarbowi państwa?
A może, ta Myrcha odda pieniądze, za to prywatne zaproszenie?
Co do tej Ursuli, to jak była głąbem jako minister obrony niemców, tak jest i teraz.
Dlatego, że jest wlaśnie głąbem, dlatego z niej zrobili przewodniczącą PE.
Czy to pierwszy głąb na tym stanowisku?
Nie!
Samo wystąpienie- o charakterze nazistowskim, to klęska PE wobec nie tylko Polski, ale innych państw członkowskich.
Wszelkie postanowienia PE, KE czy osławionego już TSUE, muszą być zgodne z ustawani zasadniczymi państw członkowskich UE.
To jest jasne i proste.
To podstawowa zasada, wartość UE.
Państwa członkowskie UE są suwerenne!
Administracja brekselska, administracja UE, nie jest zwierzchnią władzą nad tymi państwami.
Administracja UE, to tylko obsługa tego stowarzyszenia i państ europejskich.
Nic więcej!
koperta
19 października 2021 @ 20:36
u nas w Toruniu kopert nie ma do wręczenia