Podatek od samochodów? Taki pomysł pojawił się na spotkaniu na Skarpie
Jeden z torunian biorących udział w osiedlowym spotkaniu na Skarpie zaproponował, żeby miasto wprowadziło nowy podatek – od samochodów. Pieniądze z niego zasilałyby m.in. budżet na remonty dróg. Co na taką propozycję odpowiedziały władze Torunia?
Taka propozycja pojawiła się na wtorkowym spotkaniu mieszkańców z władzami Torunia, które odbyło się na Skarpie.
Jeden z mieszkańców zauważył, że miasto corocznie ponosi wielomilionowe wydatki na remonty czy budowę dróg. I stwierdził, że:
– Warto przeanalizować, czy sensowne byłoby, żeby każdy posiadacz samochodu ponosił opłatę na remonty ulic – mówi uczestnik spotkania.
Odpowiedzi w tej sprawie udzieliła skarbnik miasta Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. Zauważyła, że samorządy mogą pobierać podatki od nieruchomości bądź środków transportu (chodzi o ciężarówki). Przepisy jednak nic nie mówią o opłatach za posiadanie samochodu.
Na sali od razu pojawiły się głosy sprzeciwu. – Przecież już mamy opłatę drogową w paliwie! – grzmiał jeden z mieszkańców.
– Przepisy jednak pozwalają na to, żeby się samoopodatkować – powiedziała skarbnik i dodała żartobliwie: – Mnie się to podoba, ale wiem, że pan prezydent chce, żeby corocznie do budżetu miasta wpływały jak najmniejsze opłaty od mieszkańców.
Prezydent Michał Zaleski także zabrał głos w tej sprawie i zapowiedział, że takiego podatku w Toruniu nie planuje.
A Wy jak oceniacie propozycję opodatkowania samochodów?
Dramat
13 marca 2019 @ 21:05
Do dziś nie wiedziałem, że aż tak niski iloraz inteligencji posiadają co niektórzy mieszkańcy skarpy
KaWa
13 marca 2019 @ 19:57
Smart City to muasta zielone, z dużą ilością miejsca dla mieszkańców. Samochodów prawie nie ma. Ale jest bardzo dobrze rozwinięty transport (na Łotwie darmowy), oraz sieć DDR. Wtedy można wprowadzać dodatkowe podatki od aut.
Kamil
13 marca 2019 @ 17:58
Opodatkować od głupoty, chory pomysł
Torunianin
13 marca 2019 @ 13:52
Debil.