Bezpłatne drugie śniadanie i bezpłatna komunikacja dla dzieci, osiedla dla seniorów – oto program toruńskiego SLD
Komitet SLD Lewica Razem zaprezentował swoich kandydatów i zarys programu wyborczego, z którym idzie do wyborów do toruńskiej rady miasta. Liderami w czterech okręgach są kolejno: Dominik Cyryl Stajnbart, Marian Frąckiewicz, Piotr Malinowski i Przemysław Specjalski.
Komitet SLD Lewica Razem swoich kandydatów zaprezentował na środowej konferencji prasowej przed wejściem do hali widowiskowo-sportowej przy ul. Bema.
Liderem okręgu nr 1 (lewobrzeże, Skarpa, Kaszczorek) jest Dominik Cyryl Stajnbart, toruński przedsiębiorca i społecznik, działacz Stowarzyszenia Patriotyczno-Lewicowego Pomost i Kolektywu Obywatelskiego.
Stajnbart przedstawił najważniejsze punkty programu SLD Lewica Razem. „Toruń miastem przyjaznym” – taki tytuł nosi program tego komitetu.
– Nasz program skupiamy na trzech głównych obszarach – mówi Stajnbart. – Pierwszy to jest oferta skierowana do seniorów. Chcemy, żeby seniorzy w Toruniu mieli wsparcie od miasta. Głównym punktem są osiedla wspomagane. Jest to formuła, która na świecie działa od lat 70. Polega to na tym, że na osiedlach, gdzie przeważają seniorzy, jest zapewniona odpowiednia infrastruktura. Senior może liczyć całodobowo na fachową pomoc zarówno medyczną, jak i specjalistyczną. Jest to alternatywa dla domów pomocy społecznej, w których jednak prywatność seniorów jest trochę ograniczona.
SLD proponuje też utworzenie programu asystenta seniora i złotej rączki dla seniora. To ostatnie z rozwiązań działa w Warszawie. Polega na tym, że seniorzy za niewielką opłatą mogą powierzyć fachowcom drobne naprawy w swoich mieszkaniach.
Komitet ma też propozycję dla młodych rodziców i dzieci. Jaką? Jest nią m.in. bezpłatna komunikacja dla dzieci od urodzenia do ukończenia podstawówki. SLD postuluje też kontynuację działań tak, żeby w każdej szkole była pielęgniarka i stomatolog. Ta oferta ma być uzupełniona darmowymi i zdrowymi posiłkami np. w formie drugiego śniadania. Wszystko po to, żeby promować zdrowe nawyki żywieniowe od dzieciństwa.
A oferta dla młodych, którzy kończą szkoły? – Przewidujemy wsparcie w aktywizacji zawodowej absolwentów i uczniów do 25. roku życia, czy to poprzez pomoc w znalezieniu pracy w nowoczesnym, niskoemisyjnym przemyśle, który chcemy do Torunia sprowadzić, czy pomoc w otwarciu własnego biznesu poprzez bezpłatne biura czy niskopłatne biura na start – mówi Stajnbart. – Ostatnim elementem jest bardzo ważna w Toruniu ekologia. Nie ma przyjaznego miasta bez ekologicznego miasta.
Co się kryje za tymi hasłami? SLD postuluje likwidację niskiej emisji. Zamierza wprowadzić dwa programy: jeden dotyczący uruchamiania odnawialnych źródeł energii w administracji publicznej (panele fotowoltaiczne i solary), drugi – zakupu elektrycznych autobusów czy promowanie elektrycznych taksówek.
„Jedynką” na Bydgoskim jest Marian Frąckiewicz, który w radzie miasta zasiada od 1990 r. Zawodowo zajmuje się ubezpieczeniami. Jest brokerem ubezpieczeniowym. Od lat jest związany z Młodzieżową Spółdzielnią Mieszkaniową i ruchem spółdzielczym.
– Nasi kandydaci to ludzie, którzy mają swój dorobek, którzy chcą aktywnie działać, którzy zawodowo i społecznie się spełnili – mówi Frąckiewicz. – W Toruniu po stronie materialnej zrobiliśmy bardzo dużo. Kubaturowo właściwie nie mamy już, co budować. Trzeba by w następnej kadencji bardziej skierować swoje wysiłki na sprawy socjalne i związane z ochroną środowiska. Jestem kandydatem z Bydgoskiego, więc nie muszę powtarzać, że są to zielone płuca Torunia, które ciągle wymagają wsparcia i funduszy. Bydgoskie to również zabytkowa część miasta, gdzie potrzebne są duże środki na rewitalizację pięknych budynków, które się tam znajdują.
Piotr Malinowski otwiera listę w okręgu nr 3 (Chełmińskie, Starówka, JAR, Wrzosy). Jest przedsiębiorcą i z zamiłowania budowlańcem.
– Z badań i rozmów wynika, że większość ludzi oczekuje programów socjalnych, wspomagania i wyrównywania szans – mówi Malinowski. – Natomiast jak się okazuje, nie często te osoby chodzą do wyborów. Idźmy do wyborów i decydujmy o tym. SLD jest gwarantem tego, że pieniądze z budżetu miasta będą wydatkowane na wyrównywanie szans, na wspomagania osób potrzebujących. Nie traktujemy budżetu jako kapitału zakładowego, który koniecznie musi przynosić przychód.
Na Rubinkowie, Mokrem, Jakubskim, Grębocinie i Bielawach z „jedynką” startuje Przemysław Specjalski, architekt krajobrazu, działacz społeczny i szef stowarzyszenia Nasze Rubinkowo. – Poziom hałasu i poziom spalin – to są jedne z najistotniejszych rzeczy z mojego punktu widzenia – mówi Specjalski.