Centrum Wolności otwarte. Artur Dziambor i Krzysztof Tuduj w Toruniu

Posłowie Konfederacji Artur Dziambor i Krzysztof Tuduj przyjechali dziś do Torunia, by objąć patronat nad nowo otwartym Centrum Wolności Toruń. To pierwsze biuro Konfederacji w naszym regionie.

Centrum Wolności mieści się w budynku przy ul. Piernikarskiej 6. Właśnie tam odbyło się dziś oficjalne otwarcie, w którym uczestniczyli posłowie Artur Dziambor i Krzysztof Tuduj. O motywach powstania biura opowiedział prezes okręgu partii Korwin, Marcin Łasiński:

– W ubiegłym tygodniu zakończyła się tzw. narodowa kwarantanna. Niestety, jeszcze dużo czasu musi upłynąć, aby wszystko wróciło do normalności. Nasz obecny rząd z wątpliwą troską o nasze zdrowie i bezpieczeństwo, uniemożliwia nam godnie pracować i zarabiać, spotykać się z rodziną i przyjaciółmi. Niedawno kwestionował nasze konstytucyjne prawo do przemieszczania się. W takich uciążliwych warunkach nie jesteśmy w stanie prowadzić nawet podstawowej działalności politycznej. Stąd też narodził się pomysł, abyśmy otworzyli wspólne biuro. Pozostałe partie polityczne głównego nurtu od wielu lat posiadają biura nie tylko w Toruniu, ale też w wielu miastach naszego okręgu. Konfederacja niestety nie dysponuje aż takim budżetem, a obecny rząd wcale nie ułatwia naszej działalności – mówił.

– Chciałbym podziękować przede wszystkim sympatykom, bo to dzięki nim możemy się tu dzisiaj zebrać. To oni wsparli powstanie biura, a my postawiliśmy kropkę nad “i”. To krok milowy dla polskiej prawicy, ponieważ jako pierwsi w województwie kujawsko-pomorskim oficjalnie otwieramy biuro – dodawał Przemysław Binkowski,  pełnomocnik Ruchu Narodowego Toruń.

Centrum Wolności ma pełnić różne funkcje. Jak zapewniają założyciele, będzie to miejsce dyskusji dla różnych środowisk. Plany są jednak jeszcze ambitniejsze, bowiem przewidują pod względem dyskusyjnym „rolę ośrodka akademickiego”. Uniwersytet Mikołaja Kopernika ma zdaniem działaczy Konfederacji, nie sprzyjać ich środowisku.

– Chcemy, aby odbywały się tu panele dyskusyjne środowisk bardzo odległych od siebie, nie tylko naszego nurtu, ale przede wszystkim środowisk, które są na antypodach światopoglądowych partii Korwin, Ruchu Narodowego i Konfederacji. Chcemy trochę przejąć rolę ośrodka akademickiego. Jeśli chodzi o uniwersytet, to jest pewien problem z dyskusjami otwartymi. Uniwersytet często broni się apolitycznością, ale jak późną jesienią na ulicach były protesty, to uniwersytet je poparł – mówił Kamil Cięgotura, prezes oddziału Toruń partii Korwin.

Biuro przy Piernikarskiej będzie też miejscem, gdzie będzie można skontaktować się z posłami Konfederacji, za pośrednictwem lokalnych działaczy.

– Cieszymy się, że społeczność Torunia będzie miała okazję zwrócić się do posła, za pośrednictwem asystentów i dyżurów, które będą tutaj prowadzone. Platforma Obwatelska była. Prawo i Sprawiedliwość jest. Natomiast przyszłością polskiej polityki jest Konfederacja, sojusz ideowej prawicy, trzech nurtów: konserwatywnego, wolnościowego, narodowego – przekonywał poseł Krzysztof Tuduj.

Z kolei Artur Dziambor zachęcił do składania podpisów pod nową, proponowaną przez Konfederację ustawą, która mówi „nie” polityce prowadzonej przez rząd w związku z pandemią.

– Jesteśmy w pierwszych dniach zbiórki podpisów pod obywatelską inicjatywą, którą zainicjowaliśmy jako Konfederacja. Zbiórki podpisów pod ustawą, która mówi, że należy wrócić do normalnego życia. Tego, które pamiętamy jeszcze z lutego 2020. Rząd Prawa i Sprawiedliwości doprowadził do tego, że pewne wybrane przedsiębiorstwa nie mają prawa funkcjonować, podczas gdy inne funkcjonują bez żadnych ograniczeń, a nie ma między nimi większych różnic, jeżeli chodzi np. o ilość ludzi, którzy skorzystają z tej konkretnej działalności. Uważamy, że rząd powinien jak najszybciej udostępnić normalnym ludziom korzystanie z normalności – tego, co pamiętamy właśnie z lutego. Stąd ta ustawa. Jesteśmy przekonani, że wymagane 100 tys. podpisów zbierzemy bardzo szybko – zapowiedział Artur Dziambor.