Jarosław Kaczyński przeprosi Radosława Sikorskiego? Europoseł KO proponuje inne rozwiązanie
Jarosław Kaczyński musi zapłacić ponad 700 tys. zł za publikację w serwisie Onet przeprosin dla Radosława Sikorskiego. Polityk przyznał niedawno, że nie ma takich pieniędzy i najprawdopodobniej będzie musiał sprzedać dom. W odpowiedzi Radosław Sikorski zaproponował inne rozwiązanie – wpłatę 50 tys. zł na rzecz sił zbrojnych Ukrainy.
Cała sprawa zaczęła się jeszcze w 2016 r., kiedy w rozmowie z Onetem Jarosław Kaczyński oskarżył Radosława Sikorskiego o zdradę dyplomatyczną. Polityk Platformy Obywatelskiej postanowił zawalczyć o swoje dobre imię przed sądem, domagając się od prezesa PiS przeprosin. Proces cywilny wygrał, a sąd orzekł, że Jarosław Kaczyński będzie musiał zapłacić ponad 700 tys. zł na pokrycie kosztów publikacji przeprosin w Onecie.
Prezes PiS w wywiadzie dla Gazety Polskiej przyznał jednak, że takich pieniędzy nie ma.
– Będę zmuszony sprzedać dom, nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam – powiedział.
Na odpowiedź ze strony Radosława Sikorskiego nie trzeba było długo czekać. Europoseł zaproponował inne rozwiązanie – wsparcie sił zbrojnych Ukrainy.
– Uważam, że kary za zniesławienie powinny być dotkliwe ale nie rujnujące. Jeśli Kaczyński wpłaci 50,000 złotych na siły zbrojne Ukrainy to odstąpię od domagania się przeprosin za nazwanie mnie zdrajcą dyplomatycznym – napisał polityk na twitterze.
Radosław Sikorski zamieścił także link, pod którym można dokonać takiej wpłaty.
– Jeśli dostanę od Kaczyńskiego potwierdzenie dokonania wpłaty, puszczam sprawę płazem – dodał