Jest i reakcja My Toruń w sprawie mostu tymczasowego
Komitet My Toruń zabrał także głos w sprawie porannej zapowiedzi Michała Zaleskiego o budowie mostu tymczasowego, który miałby funkcjonować podczas modernizacji przeprawy im. Józefa Piłsudskiego.
– Bardzo się cieszymy, dlatego że My Toruń jako jeden ze swoich głównych postulatów kampanii wyborczej mówi o tym, że konieczna jest budowa takiego mostu – mówi Sylwia Kowalska, kandydatka My Toruń na prezydenta Torunia. – Rozmawialiśmy z mieszkankami i mieszkańcami lewobrzeża, którzy sobie nie wyobrażają sobie przemieszczania się podczas remontu mostu bez takiej przeprawy.
Kowalska podkreśla, że należy także przeanalizować możliwość budowy linii tramwajowej przez stary most. Postuluje w związku z tym przesunięcie terminu remontu mostu z 2019 r. ma kolejne lata.
Maciej Cichowicz, kandydat My Toruń do rady miasta w czerwcu wysłał ankiety do mieszkańców, pytając ich, czy tymczasowy most powinien powstać. 95 proc. odpowiedzi była na „tak”. Cichowicz także przywołuje artykuł z „Wprost” z 2010 r. dotyczący mostu tymczasowego w Toruniu.
– Wówczas pięć dni przed wyborami samorządowymi prezydent Zaleski poinformował, że razem z wojskiem wybuduje most tymczasowy w Toruniu za kwotę ok. 13 mln zł – mówi Cichowicz. – Mamy pytanie do komitetu i kandydata, czy to jest taka sama wirtualna obietnica jak w 2010 r., czy jest to rzeczywiste działania prezydenta, żeby ten most zbudować.