Kałużny: Łatwo rzucić hasło, trudniej zrealizować [3 PYTANIA DO…]
Przewodniczący PO Donald Tusk ogłosił w poniedziałek propozycje dotyczące mieszkań: kredyt zero procent na pierwsze mieszkanie oraz dopłaty do czynszu w wysokości 600 zł. O tych propozycjach z posłem Solidarnej Polski, Mariuszem Kałużnym, rozmawia Arkadiusz Włodarski.
Co Pan sądzi o propozycjach mieszkaniowych przedstawionych przez Tuska?
Propozycja jest dobra, ale Donald Tusk w tej kwestii jest niewiarygodny. Nie wierzę mu, że to zrealizuje. Dlaczego jak był 8 lat premierem to tego nie zrealizował? Kto będzie udzielał tych kredytów na 0 procent? Jak Donald Tusk tego dokona?
Czy to pomogłoby poprawić sytuację mieszkaniowa w Polsce?
Każde rozwiązanie, które pomoże zdobyć ludziom kredyty na normalnych warunkowych jest potrzebne. Jednak nie zapominajmy, że świat banków i finansów to świat trudny i agresywny. Jak słyszę polityka, który mówi, że będzie coś za 0 procent w kredytach to przypominają mi się naciągacze bankowi albo lichwiarze. Takim należy zawsze nie wierzyć.
Jak Pan odniesie się do hasła „mieszkanie prawem, nie towarem”, czy to lewicowy postulat?
Mieszkanie jest w jakimś sensie prawem i towarem. Każdy ma prawo do godnego życia. Jednak czy prawem darmowym? Kto powinien mieć do niego prawo a kto nie i na jakich zasadach? Łatwo rzucić hasło. Trudniej zrealizować szereg rozwiązań, które pomogą ludziom żyć godnie.