Prezydent odpowiedział Robertowi Kwiatkowskiemu: “Proszę nie tłumaczyć się zasiadaniem w ławach sejmowej opozycji”

Niecałe 2 tygodnie temu informowaliśmy o obawach, jakie wyraził poseł Lewicy Robert Kwiatkowski w związku z decyzjami podejmowanymi przez władze Torunia. Skrytykował on prezydenta oraz radnych, za brak dialogu z mieszkańcami, a podejmowane przez nich decyzje nazwał “złymi, a także szkodliwymi”. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Prezydent Michał Zaleski odniósł się do całej sprawy w liście do Roberta Kwiatkowskiego.

W odpowiedzi prezydent zarzuca posłowi zaangażowanie w sprawy Torunia z pozycji Warszawy, twierdząc, że jest to przyczyną jego braku zrozumienia dla decyzji włodarzy miasta. Michał Zaleski zapewnił, że doskonale zna potrzeby mieszkańców, jako ten, który jest z nimi na co dzień.

– Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że większość podjętych przeze mnie oraz radnych Rady Miasta Torunia decyzji jest zła oraz szkodliwa dla mieszkańców! Oczekuje Pan udziału mieszkańców w decyzjach, chociażby o zmianie w Programie Budowy Dróg Lokalnych czy o cięciach w wydatkach… Naprawdę znam oczekiwania mieszkańców, bo jestem z nimi na co dzień. Wiem, że biorąc udział w wyborach samorządowych oddają swój głos na tego, kto w ich imieniu będzie podejmował decyzje dla nich i dla miasta – pisze prezydent. – W tak trudnym czasie, o którym pisze Pan cyt.: „Koronawirus brutalnie zweryfikował nasze plany”, nie będę zrzucał odpowiedzialności za łatanie nadszarpniętego przez epidemię budżetu na torunian. To mnie i moim współpracownikom mieszkańcy powierzyli pracę, szczególnie ciężką w czasie kryzysu, szukania niezbędnych oszczędności oraz związanych z tym decyzji!

Ponadto, prezydent zarzucił posłowi manipulację w kwestii ograniczania przez miasto wydatków na remonty dróg i komunikację miejską.

– Manipulacją są Pana słowa, że cyt.: „chodzi o aż 40 mln złotych, które nie trafią na toruńskie osiedla”, bo realizacja wszystkich zaplanowanych remontów dróg jest wydłużona w czasie – nie odwołana! Do 2023 roku wybudowanych zostanie 75 ulic o łącznej długości 16,3 km i wartości niemal 53,5 mln zł. Pozostałe 36 ulic trafi do realizacji po 2023 roku (jedna droga zostanie wykonana w ramach remontów kapitalnych) – podkreśla Michał Zaleski. – To mieszkańców zapytaliśmy, czy wprowadzane w komunikacji miejskiej zmiany są do zaakceptowania, reagujemy na sugestie dotyczące konkretnych linii i odpowiadamy na zgłaszane potrzeby torunian (np. 14.09 uruchomiliśmy dodatkowe połączenia tramwajowe i autobusowe tam, gdzie sugerowali mieszkańcy). Podobnie z ograniczeniami w miejskim oświetleniu: sprawdzamy, monitorujemy i będziemy reagowali na zgłoszenia. Na marginesie – efekty oszczędności w oświetleniu biorą się z tych ulic, przy  których nie ma domów!

Zaproponował ponadto, aby Robert Kwiatkowski zaangażował się w sprawy Torunia i innych miast w sejmie, wykorzystując mandat poselski. Zarzucił mu brak aktywności na rzecz swojego okręgu wyborczego, a jego słowa nazwał “nieuzasadnionym piętnowaniem:

– Pisze Pan Poseł, cyt.: „powinniśmy przejść przez ten trudny czas w sposób odpowiedzialny i razem”. Proszę zatem, aby wykorzystał Pan swój mandat także dla swoich wyborców, w tym mieszkańców Torunia, i walczył o to, czego nam, mieszkańcom miast i gmin, potrzeba, jak np.:

– zwiększenia państwowej subwencji oświatowej, bo tylko w tym roku  Toruń uzupełni tę subwencję o ponad 138.000.000 zł! (wobec istotnego spadku dochodów znajdujemy na ten cel środki w oszczędnościach w innych wydatkach);  

– wypełnienia innym możliwym finansowaniem co najmniej 35.000.000 zł „dziury” w przekazywanej przez państwo Toruniowi części podatku PIT;

– pełnego finansowania zadań, które wykonują samorządy lokalne w imieniu państwa polskiego (to kolejny roczny niedobór dochodów na poziomie kilku milionów złotych).

To przykłady zadań dla parlamentarzysty, jakim jest Pan Poseł! I proszę nie tłumaczyć się zasiadaniem w ławach sejmowej opozycji, bo przecież stając do wyborów był Pan świadom także takiej roli.

Chcemy poznać Pana po owocach pracy dla naszego okręgu wyborczego, w tym Torunia, a nie po słowach łajania i pouczania z wysokości warszawskiego miejsca codziennego pobytu czy fotela poselskiego przy Wiejskiej, bo poprzestawanie przez Pana Posła tylko na nieuzasadnionym piętnowaniu innych jest, cyt.: „złe i szkodliwe”!