Robert Kwiatkowski odpowiedział prezydentowi: „Czekam teraz na Pański ruch”
We wtorek Michał Zaleski odniósł się do zarzutów Roberta Kwiatkowskiego dotyczących podejmowanych przez władze miasta decyzji. Prezydent w odpowiedzi również pozwolił sobie na uszczypliwości, przypisując posłowi Lewicy manipulację. Ten nie pozostał mu dłużny i zaadresował do prezydenta kolejne pismo.
– Przemilczę Pańskie uszczypliwości. Sprawa jest zbyt poważna, by marnować czas na osobiste wycieczki – zaczął pismo Robert Kwiatkowski. – Jako poseł od pierwszego dnia sprawowania mojego mandatu z uwagą śledzę to, co dzieje się w Toruniu. Każdy – czy to wójt, burmistrz, prezydent czy też poseł – pracuje na swoim konkretnym “odcinku”, co nie oznacza, że osoby sprawujące swoje funkcje na różnych szczeblach i w różnych miejscach nie powinny ze sobą rozmawiać i współpracować.
Poseł krótko podsumował już rok swojej pracy poselskiej, przywołując, że złożył już w sejmie 179 interpelacji, 16 zapytań i 4 pytania i odbył wiele spotkań z samorządowcami. Zwrócił uwagę także na swoją aktywność w regionie.
– Zabiegałem m.in. o rychłe rozpoczęcie budowy drogi S10 między Bydgoszczą a Toruniem, zwolnienie z opłat za przejazd autostradową obwodnicą Torunia, rekompensaty strat z tytułu spadków wpływów z podatków PIT i CIT dla samorządowców – wymienia Robert Kwiatkowski. – Podjąłem też kroki – po rozmowach z Panem i dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu – żeby miasto w dogodny sposób zostało podłączone do drogi ekspresowej S10 przez tereny wojskowe. Do budżetu na 2020 rok wniosłem poprawkę dotyczącą sfinansowania budowy Mostu Zachodniego.
Poseł Lewicy wspomina również o swoim sprzeciwie wobec rozbicia Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, czy zainteresowaniu zasadnością budowy ECF Camerimage, jako o przykładach zaangażowania w sprawy lokalne. Podniósł też temat możliwości wykorzystania wojska w walce z epidemią.
– Po konsultacjach z Wojskiem Polskim okazało się, że samorządy mogły skorzystać – zwłaszcza w pierwszej fazie epidemii – z pomocy specjalistycznych jednostek wojskowych (w naszym przypadku z 4 pułku chemicznego w Brodnicy), które mogły na swój koszt zająć się dezynfekcją miejskiego szpitala i przychodni, a także przestrzeni publicznej w Toruniu. Ale z takiej możliwości miasto nie skorzystało – zwraca uwagę Robert Kwiatkowski.
Poseł zaprosił też Michała Zaleskiego na spotkanie, by osobiście porozmawiać o sytuacji Torunia. Podkreślił jednocześnie wartość, jaką niesie ze sobą dialog.
– Panie prezydencie, warto rozmawiać. Warto wymieniać się poglądami. Warto się spierać. Warto wytykać sobie błędy. To jest budujące, byle odbywało się bez zbędnych osobistych wycieczek. Nie kończmy więc naszego dialogu, prowadzonego, póki co za pośrednictwem mediów. Niech przeniesie się on z łamów gazet do mojego biura poselskiego bądź do Pańskiego gabinetu, także z udziałem wszystkich parlamentarzystów, którym leży na sercu los grodu Kopernika – zaproponował.
Przedstawił również propozycje tematów, które chciałby podjąć w takiej rozmowie. Są to:
- trudna sytuacja finansowa miasta w obliczu epidemii koronawirusa;
- sposób, w jaki decyzje dotyczące cięć wydatków powinny być konsultowane z mieszkańcami Torunia;
- zasadność budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu w obliczu obecnego kryzysu;
- program wsparcia dla branż, które w Toruniu najbardziej odczuły skutki epidemii koronawirusa: hotelarstwo, turystyka, gastronomia, kultura, nieruchomości, itp.
- korekta strategii rozwoju miasta po epidemii koronawirusa;
- możliwość wykorzystania pieniędzy europejskich w ramach Krajowego Programu Odbudowy;
- pełnego finansowania zadań, które wykonują samorządy lokalne w imieniu państwa polskiego
– Szanowny Panie Prezydencie, oto moja propozycja. Czekam teraz na Pański ruch – zakończył poseł Robert Kwiatkowski.
Torunianin
24 września 2020 @ 22:00
Zabiegałem, a co udało sie:
S10 BRAK
Darmowa autostrada BRAK
PIT/CIT BRAK
Połączenie z S10 z poligonu BRAK
Czyny nie słowa