„Rząd podzielił środki niesprawiedliwie”. Polska 2050 o funduszach europejskich dla regionu
Przedstawiciele Polski 2050 Szymona Hołowni alarmują, że środki unijne w ramach polityki spójności w Polsce zostały niesprawiedliwe podzielone przez rząd i kujawsko-pomorskie otrzyma mniej pieniędzy niż inne regionu. Powiedzieli o tym podczas konferencji przed Urzędem Marszałkowskim, która odbyła się wczoraj po południu.
Jak zauważył Marcin Skonieczka, sekretarz regionu partii Polska 2050, kwota jaką otrzymało województwo kujawsko-pomorskie na lata 2021-27, czyli 1 mld 836 mln euro, to o 67 mln euro mniej niż w poprzedniej perspektywie obejmującej lata 2014-20.
Premier Morawiecki wielokrotnie chwalił się, że pozyskał dla Polski rekordowo wysokie środki. Natomiast my, jako region na tym nie skorzystamy, bo dostaniemy o 3 proc. pieniędzy mniej. Jednocześnie, na przykład województwo śląskie, z którego Mateusz Morawiecki startuje w wyborach parlamentarnych, dostanie aż o 48 proc. środków więcej – mówił Skonieczka.
Zwrócił on uwagę, że przeliczeniu na mieszkańca jest to o 22 proc. środków mniej niż województwo śląskie. Jednoczenie PKB per capita województwa śląskiego jest o ponad 1/5 większe od PKB województwa kujawsko-pomorskiego. Przekonywał, że ta sytuacja jest zaprzeczeniem idei funduszu spójności, która polega na wyrównywaniu poziomu rozwoju.
Jak mamy dogonić bardziej rozwinięte województwa skoro dostaniemy mniej pieniędzy niż bogate regiony? – pytał Skonieczka na konferencji. – Środki w ramach polityki spójności w Polsce zostały przez rząd niesprawiedliwie. Dużą odpowiedzialność za to ponoszą posłowie Zjednoczonej Prawicy z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy nie zadbali o region. Nie wywalczyli odpowiedniej ilości pieniędzy na jego rozwój.
Sekretarz regionu przypomniał, iż dzięki petycji Polski 2050, zarząd województwa zwiększył fundusze na najbiedniejsze samorządy o 8,6 mln euro. Podczas konferencji zaapelowano także o podjęcie działań mających na celu uproszczenie procedur rozliczania środków z Unii Europejskiej, gdyż obecnie firmy i samorządy muszą, zdaniem przedstawicieli ugrupowania, poświęcać zbyt dużo czasu na biurokrację.
Głos zabrał także Łukasz Maciejak, członek partii. Zwrócił uwagę na problemy, z jakimi musi się mierzyć region, jak na przykład spadek liczby mieszkańców, w tym w szczególności odpływem młodych osób. Zaznaczył, że kujawsko-pomorskie ma trzeci najwyższy wskaźnik bezrobocia w Polsce. Problem ten dotyczy głównie młodych osób, które zakończyły naukę i dopiero wchodzą na regionalny rynek pracy.
Jeśli fundusze nie zostaną w szybki i skuteczny sposób wdrożone będziemy mieć problemy z niską konkurencyjnością – mówił Maciejak. – W szczególności plan dla Kujaw i Pomorza przewiduje 200 mln euro na rzecz rozwoju w zakresie cyfryzacji, procesów związanych ze zwiększaniem innowacyjności sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Mowa była także o znaczeniu sektora organizacji pozarządowych i wsparciu przewidzianym na działania społeczne w ramach nowego programu regionalnego.